Rolkarze opanowali Opole. "Rolki to określony styl życia"
Nightskating przejechał ulicami Opola. Miłośnicy jazdy na rolkach wzięli udział w największej imprezie rolkowej w województwie. Edycja nawiązywała do jubileuszu 800-lecia stolicy regionu. Rolkarze w strojach żółto-niebieskich przemierzyli dystans 20 kilometrów.
-Od walorów czysto towarzysko-społecznych przez oczywiście fantastyczne walory fitnessowe, do ogromnej przyjemności, jaką daje taka akurat forma ruchu fizycznego - mówił inicjator wydarzenia, prezes stowarzyszenia RoleOpole Jarosław Tomanik. - Tu środowisko jest mocno zintegrowane. Wszyscy się znają, szczególnie w tych bliskich rejonach.
Uczestnicy zaznaczali, że bycie rolkarzem to określony styl życia, który mocno integruje.
- Jesteśmy z ościennego województwa, ale staramy się brać udział we wszystkich spotkaniach związanych z wieczorną jazdą na rolkach po dużych miastach - wyjaśniał Dariusz Wójtowicz z Mysłowic. - Jest to fajna forma rekreacji, którą chcielibyśmy też zaszczepić w innych miejscach i widzę, że tutaj w Opolu, coraz więcej ludzi się zbiera i impreza będzie udana.
Nie zabrakło też rowerzystów, którzy postanowili wesprzeć rolkarzy. Nightskating został zorganizowany w Opolu po raz trzeci. W imprezie wzięło udział około trzystu uczestników.