Opolszczyzna a województwo częstochowskie. Komentarze do pomysłu utworzenia nowych regionów
- To średni pomysł, z którego może wynikać sporo najczęściej negatywnych konsekwencji - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" regionalista z Politechniki Opolskiej, prof. Krystian Heffner, pytany o skutki ewentualnego powiększenia liczby regionów m.in. o częstochowski. Dla Opolszczyzny mogłoby to oznaczać utratę powiatu oleskiego.
- Od lat reprezentuję pogląd, że grzebanie przy podziałach administracyjnym w sytuacji, kiedy całe państwo potrzebuje bardziej stabilizacji i jak gdyby długiego trwania, to pomysł jest średni. Wynika z niego wiele różnego rodzaju najczęściej negatywnych konsekwencji - od finansowych począwszy po ogromne grono ludzi, którzy nie dążą do tego albo są niezadowoleni ze zmian - mówi w porannej rozmowie Radia Opole prof. Heffner.
Możliwe utworzenie województw warszawskiego, środkowopomorskiego oraz częstochowskiego po roku 2019 zapowiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Przypomnijmy, częścią historycznego województwa częstochowskiego był powiat oleski. Stąd obawy, że jego odtworzenie mogłoby się odbyć kosztem Opolszczyzny.
- Ja jestem zdania, że specjalnie nie powinniśmy się tym martwić, bo jeśli chodzi o region, czy strefę częstochowską to tutaj mamy do czynienia z niezaspokojonymi ambicjami lokalnych władz i lokalnych struktur w samej Częstochowie - dodał naukowiec Politechniki Opolskiej.
Zdaniem profesora Heffnera, w Polsce zbyt często mają miejsce dyskusje i decyzje na temat zmian na mapie administracyjnej kraju. W opinii naukowca, najbardziej zasadne wydaje się wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego, gdyż administracyjnie dowodzenie stolicą jest czymś zupełnie innym niż zarządzanie pozostałą częścią regionu.
Projekt ewentualnego utworzenia częstochowskiego jest na dziś, w opinii regionalisty, bardzo słabo uzasadniony.
- Powstanie województwa częstochowskie to istotne zagrożenie - skomentował z kolei w "Poglądach i osądach" Szymon Ogłaza z zarządu województwa opolskiego. Jak dodał, ma nadzieję, że te zmiany nigdy nie zaistnieją.
- Abstrahując od Częstochowian, którzy dążą do tego, by mieć swoje województwo, ale tak został podzielony nasz kraj, że jest 16 województw i te województwa są trwałymi bytami. Choć przy dzisiejszym podejściu w kwestii samorządu, w kwestii wspólnot lokalnych, trudno powiedzieć, jak to się skończy - stwierdził wicemarszałek.
- My stoimy na stanowisku, że te zmiany administracyjne, jeżeli już, to mogą być tylko korektą, a na pewno nie taką rewolucją, jak utworzenie nowych województw - tłumaczył. Jak dodał, Częstochowa nie jest miastem "regionotwórczym". - To znaczy nie ma wokół siebie, jak Opolszczyzna, zwartego regionu podobnego kulturowo, obyczajowo i historycznie - stwierdził Szymon Ogłaza. - To miasto na pograniczu. Jeżeli miałoby powstać województwo częstochowskie, to byłoby ono szyte na miarę potrzeb politycznych - dodał.
Możliwe utworzenie województw warszawskiego, środkowopomorskiego oraz częstochowskiego po roku 2019 zapowiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Przypomnijmy, częścią historycznego województwa częstochowskiego był powiat oleski. Stąd obawy, że jego odtworzenie mogłoby się odbyć kosztem Opolszczyzny.
- Ja jestem zdania, że specjalnie nie powinniśmy się tym martwić, bo jeśli chodzi o region, czy strefę częstochowską to tutaj mamy do czynienia z niezaspokojonymi ambicjami lokalnych władz i lokalnych struktur w samej Częstochowie - dodał naukowiec Politechniki Opolskiej.
Zdaniem profesora Heffnera, w Polsce zbyt często mają miejsce dyskusje i decyzje na temat zmian na mapie administracyjnej kraju. W opinii naukowca, najbardziej zasadne wydaje się wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego, gdyż administracyjnie dowodzenie stolicą jest czymś zupełnie innym niż zarządzanie pozostałą częścią regionu.
Projekt ewentualnego utworzenia częstochowskiego jest na dziś, w opinii regionalisty, bardzo słabo uzasadniony.
- Powstanie województwa częstochowskie to istotne zagrożenie - skomentował z kolei w "Poglądach i osądach" Szymon Ogłaza z zarządu województwa opolskiego. Jak dodał, ma nadzieję, że te zmiany nigdy nie zaistnieją.
- Abstrahując od Częstochowian, którzy dążą do tego, by mieć swoje województwo, ale tak został podzielony nasz kraj, że jest 16 województw i te województwa są trwałymi bytami. Choć przy dzisiejszym podejściu w kwestii samorządu, w kwestii wspólnot lokalnych, trudno powiedzieć, jak to się skończy - stwierdził wicemarszałek.
- My stoimy na stanowisku, że te zmiany administracyjne, jeżeli już, to mogą być tylko korektą, a na pewno nie taką rewolucją, jak utworzenie nowych województw - tłumaczył. Jak dodał, Częstochowa nie jest miastem "regionotwórczym". - To znaczy nie ma wokół siebie, jak Opolszczyzna, zwartego regionu podobnego kulturowo, obyczajowo i historycznie - stwierdził Szymon Ogłaza. - To miasto na pograniczu. Jeżeli miałoby powstać województwo częstochowskie, to byłoby ono szyte na miarę potrzeb politycznych - dodał.