Prezentują ofertę, choć dopiero startują. Dzień Otwarty Publicznego Liceum nr 9 w Opolu
Przejażdżka górska w technologii 3D, spotkanie z robotami i historyczna garkuchnia. To niektóre atrakcje Dnia Otwartego, który zorganizowano w Publicznym Liceum Ogólnokształcącym numer 9 w Opolu.
Choć ta szkoła nie ma jeszcze uczniów, bo w praktyce nie istnieje, od września zostanie przekształcona z Gimnazjum numer 7.
Nastolatkowie będą mogli wybrać klasę humanistyczno-medialną, biologiczno-medyczną lub ekonomiczno-prawną.
- Studenci opolskich uczelni już teraz prowadzą zajęcia z naszymi uczniami - mówi Małgorzata Szafors, dyrektor szkoły. - Oprócz tego weszliśmy w kontakt firmami opolskimi. Od 1 września zaproponujemy licealistom jednodniowe staże w instytucjach kulturalnych i innych firmach. Dzięki temu zobaczą funkcjonowanie danej placówki. Pokażemy w ten sposób zawody, w których kierunku będą mogli pójść po ukończeniu naszego liceum. To powinno zainteresować uczniów - ocenia.
Trzecioklasiści Nikola, Jakub i Julia mówią o plusach swojej obecnej szkoły. Nikola zwraca uwagę na nauczycieli, których ocenia świetnie. Mówi też o budynku, który na początku wydawał się duży, ale okazał się wygodny. Jakub podkreśla znaczenie hali sportowej z dmuchanym dachem, która umożliwia swobodne ćwiczenia. Mówi też o przestronności szkoły. Julia ma równie dobre zdanie o nauczycielach. Jej zdaniem, kadrze dydaktycznej zależy na dobrych wynikach młodzieży, a nie bez znaczenia jest odpowiednie podejście od ucznia.
Dodajmy, że szkoła jest w trakcie podpisywania umów o współpracy z opolskimi uczelniami wyższymi.
W przyszłym roku szkolnym pozostanie tam jeszcze 14 klas gimnazjalnych w dwóch rocznikach.
Nastolatkowie będą mogli wybrać klasę humanistyczno-medialną, biologiczno-medyczną lub ekonomiczno-prawną.
- Studenci opolskich uczelni już teraz prowadzą zajęcia z naszymi uczniami - mówi Małgorzata Szafors, dyrektor szkoły. - Oprócz tego weszliśmy w kontakt firmami opolskimi. Od 1 września zaproponujemy licealistom jednodniowe staże w instytucjach kulturalnych i innych firmach. Dzięki temu zobaczą funkcjonowanie danej placówki. Pokażemy w ten sposób zawody, w których kierunku będą mogli pójść po ukończeniu naszego liceum. To powinno zainteresować uczniów - ocenia.
Trzecioklasiści Nikola, Jakub i Julia mówią o plusach swojej obecnej szkoły. Nikola zwraca uwagę na nauczycieli, których ocenia świetnie. Mówi też o budynku, który na początku wydawał się duży, ale okazał się wygodny. Jakub podkreśla znaczenie hali sportowej z dmuchanym dachem, która umożliwia swobodne ćwiczenia. Mówi też o przestronności szkoły. Julia ma równie dobre zdanie o nauczycielach. Jej zdaniem, kadrze dydaktycznej zależy na dobrych wynikach młodzieży, a nie bez znaczenia jest odpowiednie podejście od ucznia.
Dodajmy, że szkoła jest w trakcie podpisywania umów o współpracy z opolskimi uczelniami wyższymi.
W przyszłym roku szkolnym pozostanie tam jeszcze 14 klas gimnazjalnych w dwóch rocznikach.