Opolski ratusz gościł członków Związku Żołnierzy Wojska Polskiego
Działają od 40 lat, zrzeszają ponad 400 członków w dziesięciu okręgach regionu. W opolskim ratuszu odbył się jubileuszowy 10. zjazd Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Opolu.
To pierwszy przypadek, że żołnierze gościli w siedzibie władz miejskich. Wcześniejsze zjazdy odbywały się w sztabie wojewódzkim.
- Znaleźliśmy się w zupełnie nowej sytuacji - mówi pułkownik Zbigniew Owczarek, prezes zarządu wojewódzkiego. - Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej zerwało z nami porozumienie. Z nami, żołnierzami Wojska Polskiego. Wyrzucono nas z jednostek wojskowych. Na szczęście są jeszcze władze samorządowe, rządowe, które dbają o swoich żołnierzy z garnizonu Opole i jestem im za to bardzo wdzięczny. Nasza działalność to przede wszystkim wspomaganie będących w potrzebie byłych kolegów. Wśród nas są ludzie starsi, są wdowy po naszych żołnierzach. Opiekujemy się nimi. Jeżeli jest nasz kolega w potrzebie, czy jest chory, to go odwiedzamy, pomagamy mu się dostać do szpitala. Nie zajmujemy się dowodzeniem, bo myśmy już się nadowodzili.
Był to dziesiąty zjazd związku, który zrzesza zarówno emerytowanych, jak i aktywnych żołnierzy.
- Znaleźliśmy się w zupełnie nowej sytuacji - mówi pułkownik Zbigniew Owczarek, prezes zarządu wojewódzkiego. - Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej zerwało z nami porozumienie. Z nami, żołnierzami Wojska Polskiego. Wyrzucono nas z jednostek wojskowych. Na szczęście są jeszcze władze samorządowe, rządowe, które dbają o swoich żołnierzy z garnizonu Opole i jestem im za to bardzo wdzięczny. Nasza działalność to przede wszystkim wspomaganie będących w potrzebie byłych kolegów. Wśród nas są ludzie starsi, są wdowy po naszych żołnierzach. Opiekujemy się nimi. Jeżeli jest nasz kolega w potrzebie, czy jest chory, to go odwiedzamy, pomagamy mu się dostać do szpitala. Nie zajmujemy się dowodzeniem, bo myśmy już się nadowodzili.
Był to dziesiąty zjazd związku, który zrzesza zarówno emerytowanych, jak i aktywnych żołnierzy.