8 marca to symbol wojny płci czy faktycznie święto kobiet?
- Szkoda, że tak piękne święto jest wykorzystywane do organizowania protestów, manifestacji. To powinien być radośnie celebrowany dzień - powiedziała w porannej rozmowie "W cztery oczy" wicewojewoda, Violetta Porowska, Kobieta Sukcesu 2016. W Międzynarodowym Dniu Kobiet organizowany jest w kilkunastu miastach Polski Strajk Kobiet.
- To jest właśnie radość z demokracji - każdy demonstruje kiedy chce i jak chce. Jednak część z tych haseł jest zupełnie chybiona, bo rzecz jest np. o standardach okołoporodowych, które jakoby mają zniknąć, co jest zupełnie chybione. Dlatego przychylam się do apelu Polskiego Forum Organizacji Kobiecych, żeby 8 marca nie był dniem, kiedy część kobiet protestuje.
Wicewojewoda Porowska potwierdziła też na naszej antenie, że rozpoczęła prace nad przygotowaniem pewnego opracowania, najprawdopodobniej w formie książki, które będzie przybliżać sylwetki mniej znanych mieszkanek Śląska Opolskiego. Jest już wstępna akceptacja dla tego przedsięwzięcia ze strony Instytutu Dziedzictwa Narodowego. Jest szansa, że "ten szlak znanych opolanek" będzie oficjalnie zaprezentowany już za rok i może stać się ciekawą propozycją turystyczną.
Tymczasem aspekt praw kobiet poruszaliśmy także w porannym komentarzu "Poglądy i Osądy". - Liga Kobiet Polskich działa, choć w mniejszym stopniu na szczeblu regionalnym - powiedziała nam Apolonia Klepacz, była senator SLD i była szefowa opolskich struktur Ligi Kobiet Polskich. - W tej chwili nasza przewodnicząca Aldona Michalak włączyła się w działania o charakterze kulturalnym, ale związane z kobietą. Zorganizowała drugą już edycję Festiwalu Anny German. W naszych działaniach odległa była terminologia wojenna. My nie walczyłyśmy, bardziej domagałyśmy, oczekiwałyśmy, chciałyśmy współpracy.
Liga Kobiet Polskich w 2013 roku obchodziła setną rocznicę działalności.
Wicewojewoda Porowska potwierdziła też na naszej antenie, że rozpoczęła prace nad przygotowaniem pewnego opracowania, najprawdopodobniej w formie książki, które będzie przybliżać sylwetki mniej znanych mieszkanek Śląska Opolskiego. Jest już wstępna akceptacja dla tego przedsięwzięcia ze strony Instytutu Dziedzictwa Narodowego. Jest szansa, że "ten szlak znanych opolanek" będzie oficjalnie zaprezentowany już za rok i może stać się ciekawą propozycją turystyczną.
Tymczasem aspekt praw kobiet poruszaliśmy także w porannym komentarzu "Poglądy i Osądy". - Liga Kobiet Polskich działa, choć w mniejszym stopniu na szczeblu regionalnym - powiedziała nam Apolonia Klepacz, była senator SLD i była szefowa opolskich struktur Ligi Kobiet Polskich. - W tej chwili nasza przewodnicząca Aldona Michalak włączyła się w działania o charakterze kulturalnym, ale związane z kobietą. Zorganizowała drugą już edycję Festiwalu Anny German. W naszych działaniach odległa była terminologia wojenna. My nie walczyłyśmy, bardziej domagałyśmy, oczekiwałyśmy, chciałyśmy współpracy.
Liga Kobiet Polskich w 2013 roku obchodziła setną rocznicę działalności.