- Dziś Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki stracił na wartości i budzi mieszane uczucia, ale nie uciekniemy od skojarzeń z nim - mówi Urszula Ratajczak. - Opole zawsze będzie miastem festiwalowym, nie tylko w kontekście KFPP, ale odbywa się wiele festiwali filmowych czy teatralnych, które przyciągają mnóstwo osób z całej Polski. Wydaje mi się, że ten kierunek: rytm, harmonia - jest to spójne z tym, co prezentują środowiska wewnętrzne miasta - wyjaśnia.

- Strategia jest ciekawa, wyeksponowano właściwe elementy, ale skupiono się tylko na starej części miasta. Musimy pokazać również te nowe obszary, nowe sołectwa w tej promocji. To nie może być tak jak w przypadku Dnia św. Wojciecha, kiedy na schodach pod kościołem św. Wojciecha mamy otwarty teatr - te koncerty, wydarzenia muszą wyjść także w inne dzielnice i to będzie całościowy obraz Opola - zauważa Henryk Bąk.

Naczelnik Wydziału Promocji Urzędu Miasta Łukasz Śmierciak, zwraca uwagę, że mieszkańcy duże znaczenie przypisują walorom naturalnym miasta.

- Mówimy o Wyspie Bolko, o potencjale Odry - tu się pojawiły pomysły, że może warto byłoby stworzyć stanicę kajakową, żeglarską, stworzyć także lepsze warunki do rozwoju wędkarstwa. Widać, że jest taka potrzeba, żeby zwrócić się w stronę zielonych płuc miasta - tłumaczy.

Strategia promocji marki Opola jest dostępna w internecie - opolanie mogą wyrazić swoją opinię w ankiecie, wysłać email ze swoimi uwagami - po konsultacjach dokument zostanie dopracowany i przedłożony radzie miasta.