Zamieszanie wokół dotacji dla mniejszości narodowych i etnicznych
Dziesięć, a nie piętnaście milionów złotych dla mniejszości narodowych i etnicznych na przyszły rok podzielili urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W mijającym roku do podziału było 15 milionów. Sprawa wywołała niepokój wśród organizacji mniejszościowych.
Jednak Rafał Bartek przewodniczący Towarzystwa Społeczno–Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim otrzymał zapewnienie, że dotacja na ochronę, zachowanie i rozwój tożsamości kulturowej mniejszości narodowych i etnicznych nie zostanie zmniejszona. Taką obietnicę złożył Sebastian Chwałek podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Otrzymaliśmy informację od Sebastiana Chwałka, że kwota rezerwowa została błędnie uznana jako główna kwota do podziału - mówi Rafał Bartek. - To spowodowało, że podzielone zostało tylko 10 milionów złotych na wszystkie mniejszości, obcinając dotacje na część zadań m.in. mających charakter ciągły bądź podmiotowy – dodaje Bartek.
Na posiedzeniu komisji ustalono, że będzie przeprowadzona procedura odwołania i wnioski na rzecz mniejszości narodowych będą na nowo rozpatrzone.
Z tych środków tych finansowane jest m. in. wydawanie prasy, książek, wspierane są audycje, festiwale, koncerty czy przeglądy twórczości oraz wydarzenia artystyczne.
- Otrzymaliśmy informację od Sebastiana Chwałka, że kwota rezerwowa została błędnie uznana jako główna kwota do podziału - mówi Rafał Bartek. - To spowodowało, że podzielone zostało tylko 10 milionów złotych na wszystkie mniejszości, obcinając dotacje na część zadań m.in. mających charakter ciągły bądź podmiotowy – dodaje Bartek.
Na posiedzeniu komisji ustalono, że będzie przeprowadzona procedura odwołania i wnioski na rzecz mniejszości narodowych będą na nowo rozpatrzone.
Z tych środków tych finansowane jest m. in. wydawanie prasy, książek, wspierane są audycje, festiwale, koncerty czy przeglądy twórczości oraz wydarzenia artystyczne.