- Bliskość lasu i warunki, w jakich się odbywa robią swoje - podkreśla ks. Jerzy Waindzoch, proboszcz parafii Jarnołtówek. - Z każdej strony teren jest osłonięty górami, panuje w tym miejscu wyjątkowa atmosfera. Niektórzy mówią, że nawet telefonia komórkowa nie ma tam zasięgu. Być może takiego chwilowego uwolnienia się od gonitwy dnia codziennego oczekują przychodzący tam ludzie - dodaje.

Aby jednak uczestniczyć w tej wyjątkowej pasterce trzeba bezpiecznie dojechać. Jak co roku głuchołaska straż miejska apeluje o pamięć o podstawowej zasadzie.

- Prosimy kierowców, którzy przybędą na Pasterkę o to, aby parkować samochody po prawej stronie: jadąc z Nysy czy z Prudnika - mówi Tomasz Dziedziński, komendant głuchołaskiej straży miejskiej. - Proszę również by nie podjeżdżać pod samą polanę. Tam będzie sporo samochodów zabezpieczających spotkanie: radiowozy, wozy straży pożarnej i karetka pogotowia - zapowiada.

Jak dodaje, warto wybrać się w podróż do Pokrzywnej nieco wcześniej, gdyż kilkanaście minut przed rozpoczęciem uroczystości w pobliżu Cichej Doliny może nie być już miejsc parkingowych. Pasterka w Pokrzywnej rozpocznie się w Wigilię (24.12) o 22:00.