Trojaczki czują się dobrze. Dziś ich mama otrzymała prezenty
Anna Pohler z Nysy, mama opolskich trojaczków, otrzymała dziś (27.10) w szpitalu ginekologicznym w Opolu akcesoria do pielęgnacji noworodków, laktatory oraz zabawki.
Szczęśliwa mama spotkała się z lekarzami i personelem medycznym z oddziału patologii ciąży.
Szczęśliwa mama spotkała się z lekarzami i personelem medycznym z oddziału patologii ciąży.
Przyznaje, że przy trójce dzieci jest bardzo dużo pracy, ale także radości. - Dzieci karmione są piersią, przygotowujemy je na kolejne kontrole lekarskie. Są to wcześniaki, dlatego tych konsultacji lekarskich jest wiele.
Zastępca ordynatora oddziału patologi ciąży Dariusz Kowalczyk potwierdza, że dla kobiety urodzenie trójki dzieci to ogromny wysiłek.
- Sytuacja ta wymaga dużego zaangażowania i odpowiedzialności. Wiele osób cieszy się z trojaczków, ale trzeba pamiętać, że organizm kobiety przygotowany jest do urodzenia jednego płodu – mówi Kowalczyk.
Wsparcie dla Anny Pohler jest bardzo ważne. Na same leki dla swoich dzieci miesięcznie wydaje tysiąc złotych. Codziennie zużywanych jest około 30 pieluszek. Przekazane prezenty usprawnią opiekę nad dziećmi.
Takie narodziny zdarzają się raz na 200 milionów porodów.
Zastępca ordynatora oddziału patologi ciąży Dariusz Kowalczyk potwierdza, że dla kobiety urodzenie trójki dzieci to ogromny wysiłek.
- Sytuacja ta wymaga dużego zaangażowania i odpowiedzialności. Wiele osób cieszy się z trojaczków, ale trzeba pamiętać, że organizm kobiety przygotowany jest do urodzenia jednego płodu – mówi Kowalczyk.
Wsparcie dla Anny Pohler jest bardzo ważne. Na same leki dla swoich dzieci miesięcznie wydaje tysiąc złotych. Codziennie zużywanych jest około 30 pieluszek. Przekazane prezenty usprawnią opiekę nad dziećmi.
Takie narodziny zdarzają się raz na 200 milionów porodów.