Kolegium OZPN kontra protestujący sędziowie. Komentarze
- Sprawa dotyczy około 45 sędziów, nie wiem, o co im chodzi, my postępujemy zgodnie z regulaminem - powiedziała w porannej rozmowie "W Cztery Oczy" Karolina Radzik-Johan, przewodnicząca Kolegium Sędziowskiego Opolskiego Związku Piłki Nożnej. Odniosła się w ten sposób do zastrzeżeń grupy sędziów, co do zasad obsady meczów i regulaminu.
- Nikt na pierwszym zebraniu z nowym zarządem nie złożył żadnych wniosków, nie zapytał się o nic, dlatego jesteśmy zdziwieni tym wszystkim, co się teraz dzieje. Napisali jedno pismo, na które otrzymali odpowiedź od naszego prawnika i dalej im się coś nie podoba. My postępujemy zgodnie z regulaminami, które stworzyliśmy na początku sezonu rozgrywkowego. Mieliśmy do tego prawo - odpowiadała na zarzuty przewodnicząca.
Przypomnijmy, zdaniem niezadowolonych sędziów, przyjęte zmiany w regulaminie OZPN nie promują zdolnych sędziów do wyższych klas rozgrywek. Łukasz Sowada, reprezentujący opolskich arbitrów, tłumaczył wcześniej na naszej antenie, że zmiany prowadzą do absurdalnych sytuacji, w których awans do wyższej klasy może uzyskać arbiter nawet z ostatniego miejsca.
- To jest totalna bzdura - odpierała Radzik-Johan. - Mam ze sobą tabelę dostarczoną przez poprzedni zarząd. Z pierwszego miejsca wszyscy zaznaczeni sędziowie awansowali do wyższych lig. My jako nowy zarząd nie zmienialiśmy w awansach kompletnie nic - dodała.
Opolski Związek Piłki Nożnej, zdaniem Radzik-Johan, zmienił jedynie obserwatorów spotkań w trzeciej lidze oraz rekrutował pięciu nowych sędziów do klasy okręgowej.
Przewodnicząca Kolegium Sędziowskiego OZPN wysunęła w porannej rozmowie także zarzuty pod adresem arbitrów. Jej zdaniem, grupa niezadowolonych sędziów pobierała wynagrodzenia m. in. za szkolenia, które są obecnie darmowe, a sprawa rozliczeń wymaga wyjaśnienia.
- Sędziowie walczą o nagrody wypracowane na boisku - tak z kolei stwierdził w "Poglądach i Osądach" Jakub Biel, dziennikarz sportowy TVP Opole, zajmujący się tą sprawą. - Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze - stwierdził. I dodał, że decyzje nowego zarządu budzą wiele kontrowersji.
- Zacznijmy od tego, że pojawia się nowy prezes i są podnoszone stawki dla członków zarządu OZPN, choć do tego momentu nie było jeszcze sponsora związku. Ten pojawił nieco później - mówił redaktor. - Z tego co udało mi się także ustalić, kwestie księgowe mają być wyprowadzone poza związek. Zajmująca się tym pracownica z 20-letni stażem została zwolniona - mówił na naszej antenie Jakub Biel.
I trzecia, dość kontrowersyjna sprawa, jak wyliczał redaktor TVP Opole, to ostatnie wybory w PZPN, a dokładnie zgłaszanie delegatury na stanowisko prezesa. Opolski związek jako jedyny w kraju zgłosił Józefa Wojciechowskiego. - Był on właścicielem Polonii Warszawa i doprowadził ten klub do złej kondycji finansowej, może rzec, że do upadku - tłumaczył dziennikarz.
Redaktor Biel na koniec powiedział w porannym komentarzu, iż dotarła do niego informacja, jeszcze niepotwierdzona, że w miejsce nieobecnych sędziów pojawią się zawodniczki pierwszej ligi z klubu z Bogdanowic.
- Wszystkie mecze będą się odbywać zgodnie z terminarzem, nie ma żadnego zagrożenia kadrowego - zapewniła z kolei w porannej rozmowie przewodnicząca Kolegium Sędziowskiego Opolskiego Związku Piłki Nożnej .
Przypomnijmy, nowym prezesem OZPN od czerwca tego roku jest były parlamentarzysta SLD Tomasz Garbowski.
Przypomnijmy, zdaniem niezadowolonych sędziów, przyjęte zmiany w regulaminie OZPN nie promują zdolnych sędziów do wyższych klas rozgrywek. Łukasz Sowada, reprezentujący opolskich arbitrów, tłumaczył wcześniej na naszej antenie, że zmiany prowadzą do absurdalnych sytuacji, w których awans do wyższej klasy może uzyskać arbiter nawet z ostatniego miejsca.
- To jest totalna bzdura - odpierała Radzik-Johan. - Mam ze sobą tabelę dostarczoną przez poprzedni zarząd. Z pierwszego miejsca wszyscy zaznaczeni sędziowie awansowali do wyższych lig. My jako nowy zarząd nie zmienialiśmy w awansach kompletnie nic - dodała.
Opolski Związek Piłki Nożnej, zdaniem Radzik-Johan, zmienił jedynie obserwatorów spotkań w trzeciej lidze oraz rekrutował pięciu nowych sędziów do klasy okręgowej.
Przewodnicząca Kolegium Sędziowskiego OZPN wysunęła w porannej rozmowie także zarzuty pod adresem arbitrów. Jej zdaniem, grupa niezadowolonych sędziów pobierała wynagrodzenia m. in. za szkolenia, które są obecnie darmowe, a sprawa rozliczeń wymaga wyjaśnienia.
- Sędziowie walczą o nagrody wypracowane na boisku - tak z kolei stwierdził w "Poglądach i Osądach" Jakub Biel, dziennikarz sportowy TVP Opole, zajmujący się tą sprawą. - Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze - stwierdził. I dodał, że decyzje nowego zarządu budzą wiele kontrowersji.
- Zacznijmy od tego, że pojawia się nowy prezes i są podnoszone stawki dla członków zarządu OZPN, choć do tego momentu nie było jeszcze sponsora związku. Ten pojawił nieco później - mówił redaktor. - Z tego co udało mi się także ustalić, kwestie księgowe mają być wyprowadzone poza związek. Zajmująca się tym pracownica z 20-letni stażem została zwolniona - mówił na naszej antenie Jakub Biel.
I trzecia, dość kontrowersyjna sprawa, jak wyliczał redaktor TVP Opole, to ostatnie wybory w PZPN, a dokładnie zgłaszanie delegatury na stanowisko prezesa. Opolski związek jako jedyny w kraju zgłosił Józefa Wojciechowskiego. - Był on właścicielem Polonii Warszawa i doprowadził ten klub do złej kondycji finansowej, może rzec, że do upadku - tłumaczył dziennikarz.
Redaktor Biel na koniec powiedział w porannym komentarzu, iż dotarła do niego informacja, jeszcze niepotwierdzona, że w miejsce nieobecnych sędziów pojawią się zawodniczki pierwszej ligi z klubu z Bogdanowic.
- Wszystkie mecze będą się odbywać zgodnie z terminarzem, nie ma żadnego zagrożenia kadrowego - zapewniła z kolei w porannej rozmowie przewodnicząca Kolegium Sędziowskiego Opolskiego Związku Piłki Nożnej .
Przypomnijmy, nowym prezesem OZPN od czerwca tego roku jest były parlamentarzysta SLD Tomasz Garbowski.