Mieszkańcy osiedla Przylesie nie chcą rozbudowy cmentarza na Półwsi
Przedstawiciel miasta spotka się z mieszkańcami osiedla Przylesie, których niepokoi rozbudowa cmentarza na Półwsi. Jak tłumaczą, wprowadzając się do mieszkań, nie wiedzieli, że za kilka lat ze swoich okien zamiast lasu będą oglądali nagrobki. Mieszkańcy wystosowali do ratusza pismo w tej sprawie.
Rzecznik Urzędu Miasta Katarzyna Oborska – Marciniak informuje, że na spotkaniu pojawi się wiceprezydent Mirosław Pietrucha, który nadzoruje obszar gospodarki komunalnej.
- To pismo zostało do niego skierowane i pan prezydent zapoznał się z jego treścią, rzeczywiście jest w nim szereg pytań. Po to ustalono to spotkanie, ale niezależnie od niego pan prezydent odpowie pisemnie na te pytania, aby rozwiać wszelkie wątpliwości - wyjaśnia Oborska Marciniak.
Mieszkańcy osiedla dowiedzieli się o powiększaniu cmentarza, gdy rozpoczęła się wycinka drzew. Obawiają się, że sąsiedztwo cmentarza spowoduje spadek wartości mieszkań.
- Nikt nas w ogóle nie pytał o zdanie. Tu możemy się zgodzić, bo teren nie należy do nas i nic do niego nie mamy, natomiast skoro z nim sąsiadujemy, to być może jakaś sonda, zaciągnięcie opinii, możliwość wyrażenia zdania mieszkańców na temat tej inwestycji byłyby na miejscu. Nic takiego nie uczyniono - mówi Stefan Głowacki.
Powierzchnia cmentarza zwiększy się o 6 hektarów, koszt inwestycji to 20 mln złotych. W piśmie skierowanym do władz miasta mieszkańcy poruszają także temat budowy obwodnicy, która ma przebiegać ulicą Zbożową.
- To pismo zostało do niego skierowane i pan prezydent zapoznał się z jego treścią, rzeczywiście jest w nim szereg pytań. Po to ustalono to spotkanie, ale niezależnie od niego pan prezydent odpowie pisemnie na te pytania, aby rozwiać wszelkie wątpliwości - wyjaśnia Oborska Marciniak.
Mieszkańcy osiedla dowiedzieli się o powiększaniu cmentarza, gdy rozpoczęła się wycinka drzew. Obawiają się, że sąsiedztwo cmentarza spowoduje spadek wartości mieszkań.
- Nikt nas w ogóle nie pytał o zdanie. Tu możemy się zgodzić, bo teren nie należy do nas i nic do niego nie mamy, natomiast skoro z nim sąsiadujemy, to być może jakaś sonda, zaciągnięcie opinii, możliwość wyrażenia zdania mieszkańców na temat tej inwestycji byłyby na miejscu. Nic takiego nie uczyniono - mówi Stefan Głowacki.
Powierzchnia cmentarza zwiększy się o 6 hektarów, koszt inwestycji to 20 mln złotych. W piśmie skierowanym do władz miasta mieszkańcy poruszają także temat budowy obwodnicy, która ma przebiegać ulicą Zbożową.