Ociepa przekonuje, że większe Opole nie zakłóci struktur narodowościowych
- Nasi prawnicy nie podzielają tych argumentów, więc jesteśmy przekonani, że Trybunał Konstytucyjny będzie tego samego zdania - w ten sposób Marcin Ociepa, przewodniczący Rady Miasta Opola, komentuje krok pięciu podopolskich samorządów, które skierowały rozporządzenie o powiększeniu stolicy regionu do TK.
Zdaniem Ociepy, przeciwnicy Dużego Opola odwołują się do egoistycznych pobudek, zamiast patrzeć na rozwój regionu. - Wnioskodawcom trudno jest stwierdzić, czy skarżą tryb podjęcia uchwały, czy ważniejsze są kwestie narodowościowe - ocenia.
- Argument o zakłóceniu struktur narodowościowych jest kompletnie niezrozumiały pod względem logicznym. W Opolu wzrośnie liczba mieszkańców deklarujących narodowość niemiecką, więc wzrosną szanse wyborcze Mniejszości Niemieckiej. To samo stanie się w podopolskich gminach, bo jednak znaczna część przyłączanych mieszkańców jest narodowości polskiej - mówi.
Według Ociepy, teraz trzeba skupić się na odpowiedzialnym przyjęciu nowych mieszkańców Opola.
Przekonuje też, że trwająca kadencja nie przyniesie kolejnych wniosków o powiększenie stolicy regionu.
- Argument o zakłóceniu struktur narodowościowych jest kompletnie niezrozumiały pod względem logicznym. W Opolu wzrośnie liczba mieszkańców deklarujących narodowość niemiecką, więc wzrosną szanse wyborcze Mniejszości Niemieckiej. To samo stanie się w podopolskich gminach, bo jednak znaczna część przyłączanych mieszkańców jest narodowości polskiej - mówi.
Według Ociepy, teraz trzeba skupić się na odpowiedzialnym przyjęciu nowych mieszkańców Opola.
Przekonuje też, że trwająca kadencja nie przyniesie kolejnych wniosków o powiększenie stolicy regionu.