- Maszerowały całe rodziny: dzieci, rodzice i dziadkowie - mówi Małgorzata Wilkos z komitetu organizacyjnego marszu.

- Celem marszu jest pokazanie, że rodzina jest instytucją niezastępowalną, najważniejszą i bez względu na okoliczności trzeba się o rodzinę troszczyć. Bez silnej i zdrowej rodziny nie ma silnego państwa - podkreśla.

Uczestnicy podkreślali, że udział w tym wydarzeniu jest dla nich bardzo ważny.

- Życie i rodzina, to wartości, które w ostatnich czasach są systematycznie niszczone. Dlatego warto tutaj przyjść i pokazać, że jakieś normy powinny jednak funkcjonować - mówi jeden z maszerujących.

- Dzięki wprowadzonemu przez nowy rząd programowi 500 plus, otwiera się droga przed młodymi ludźmi, żeby nie patrzyli tylko na karierę, ale także założyli rodzinę - dodaje inny mężczyzna.

- Jestem z całego serca za tym, aby wszystkie dzieci były chronione od poczęcia, jeszcze w łonie matki - zaznacza uczestniczka.

Tym razem marsze, które są organizowane w ponad 140 polskich miastach, odbywają się pod hasłem "Każde życie jest bezcenne".