Komitet Tak dla Samorządności nieugięty. Nie będzie zgody na duże Opole
Dalsze manifestacje przeciwko powiększaniu Opola zapowiadają członkowie komitetu Tak dla Samorządności.
- Ludzie, którzy powinni być głosem społeczeństwa nie liczą się ze zdaniem mieszkańców - mówił dziś w Loży Radiowej Rafał Kampa z komitetu.
Następna manifestacja komitetu odbędzie się 15 kwietnia, ciągle też trwają konsultacje Komitetu z mieszkańcami pod opolskich wsi.
Jak mówi Piotr Libawski - także z Komitetu Tak dla Samorządności - zmieni się teraz adresat tych protestów, będą one kierowane już nie do prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, ale do wojewody opolskiego Adriana Czubaka, który wiosek ratusza ma zaopiniować.
- Biorąc pod uwagę koszty, jakie gminy ponoszą na swoje utrzymanie, kontrakt społeczny, który zaoferował prezydent Opola, jest nic nie warty - mówi Libawski.
Po przyłączeniu pobliskich gmin zmniejszą się nakłady na LZS i OSP - twierdzi Libawski.
Oprócz troski o utrzymanie dotychczasowej infrastruktury w gminach, jedną z obaw mieszkańców pod opolskich gmin jest wzrost podatków za grunty i nieruchomości po przyłączeniu do Opola.
Następna manifestacja komitetu odbędzie się 15 kwietnia, ciągle też trwają konsultacje Komitetu z mieszkańcami pod opolskich wsi.
Jak mówi Piotr Libawski - także z Komitetu Tak dla Samorządności - zmieni się teraz adresat tych protestów, będą one kierowane już nie do prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, ale do wojewody opolskiego Adriana Czubaka, który wiosek ratusza ma zaopiniować.
- Biorąc pod uwagę koszty, jakie gminy ponoszą na swoje utrzymanie, kontrakt społeczny, który zaoferował prezydent Opola, jest nic nie warty - mówi Libawski.
Po przyłączeniu pobliskich gmin zmniejszą się nakłady na LZS i OSP - twierdzi Libawski.
Oprócz troski o utrzymanie dotychczasowej infrastruktury w gminach, jedną z obaw mieszkańców pod opolskich gmin jest wzrost podatków za grunty i nieruchomości po przyłączeniu do Opola.