Coraz więcej wnioskujących o status niepełnosprawnego. Rośnie świadomość profitów?
Rośnie liczba wniosków o orzeczenie niepełnosprawności na Opolszczyźnie. Tylko w ubiegłym roku wydano ponad 17 tysięcy zaświadczeń dla osób powyżej 16 roku życia.
Zdaniem osób pracujących w zespołach orzekania o niepełnosprawności, składanie wniosków często nie wynika bezpośrednio ze stanu zdrowia, a kluczowa jest sytuacja ekonomiczna.
- Nie chodzi o to, że w regionie jest coraz więcej osób niepełnosprawnych - mówi Aleksandra Zwarycz, przewodnicząca Wojewódzkiego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności.
- Rośnie liczba osób posiadających status niepełnosprawności. Oczywiście oni wcześniej też byli niepełnosprawni, tylko nie było powodu, dla którego zgłaszali się o wydanie orzeczenia. Na pewno świadomość mieszkańców jest coraz większa, a uprawnienia płynące z orzeczenia również są wciąż bardziej atrakcyjne - tłumaczy.
Część powiatowych zespołów orzekania nie ma problemów z pieniędzmi, bo samorząd ma możliwość większego wsparcia, a inne od lat borykają się z problemami finansowymi.
- Mamy wielkie problemy z zatrudnieniem lekarzy - zwraca uwagę Teresa Małkowska, przewodnicząca prudnickiego zespołu orzekania.
- Oferujemy bardzo niskie stawki - 25 złotych dla lekarza za wydanie orzeczenia i 15 złotych dla osoby zasiadającej w składzie. Lekarze nie chcą nawet z nami rozmawiać szczególnie, że ta praca jest odpowiedzialna, czasochłonna i trudna, bo ludzie wnioskujący są zazwyczaj ubodzy oraz bardzo roszczeniowi - zaznacza.
Dodajmy, że od kilku lat w regionie przeznacza się większe kwoty na orzecznictwo, ale problemem jest moment uruchamiania rezerwy celowej, o którą zespoły wnioskują. Oczekiwanie ma negatywnie wpływać na płynność finansową.
- Nie chodzi o to, że w regionie jest coraz więcej osób niepełnosprawnych - mówi Aleksandra Zwarycz, przewodnicząca Wojewódzkiego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności.
- Rośnie liczba osób posiadających status niepełnosprawności. Oczywiście oni wcześniej też byli niepełnosprawni, tylko nie było powodu, dla którego zgłaszali się o wydanie orzeczenia. Na pewno świadomość mieszkańców jest coraz większa, a uprawnienia płynące z orzeczenia również są wciąż bardziej atrakcyjne - tłumaczy.
Część powiatowych zespołów orzekania nie ma problemów z pieniędzmi, bo samorząd ma możliwość większego wsparcia, a inne od lat borykają się z problemami finansowymi.
- Mamy wielkie problemy z zatrudnieniem lekarzy - zwraca uwagę Teresa Małkowska, przewodnicząca prudnickiego zespołu orzekania.
- Oferujemy bardzo niskie stawki - 25 złotych dla lekarza za wydanie orzeczenia i 15 złotych dla osoby zasiadającej w składzie. Lekarze nie chcą nawet z nami rozmawiać szczególnie, że ta praca jest odpowiedzialna, czasochłonna i trudna, bo ludzie wnioskujący są zazwyczaj ubodzy oraz bardzo roszczeniowi - zaznacza.
Dodajmy, że od kilku lat w regionie przeznacza się większe kwoty na orzecznictwo, ale problemem jest moment uruchamiania rezerwy celowej, o którą zespoły wnioskują. Oczekiwanie ma negatywnie wpływać na płynność finansową.