Przetrzymywał syna przez 1,5 roku. Sąd skazał go na grzywnę
Radosław R. po rozwodzie został pozbawiony praw rodzicielskich, ale mógł spotkać się z synem. Mimo decyzji sądu, ojciec nie oddał dziecka i przez 1,5 roku - przy pomocy dziadków - skutecznie go przetrzymywał. Sąd odwoławczy utrzymał w mocy wyrok, który nakazywał mężczyźnie zapłacenie grzywny w wysokości tysiąca złotych.
Mimo wielu interwencji policji i kuratora, ojciec dziecka wraz ze swoimi rodzicami nie chciał oddać go matce. Momentami dochodziło nawet do przepychanek. Wyrok w tej sprawie wydał w pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Nysie, który uznał winę ojca i skazał go na grzywnę w wysokości tysiąca złotych. Wpływ na taki wymiar kary miało to, że opieka nad dzieckiem była sprawowana prawidłowo, a chłopiec jest bardzo przywiązany do ojca i dziadków.
Od tego wyroku odwołał się m.in. prokurator, który żądał dla oskarżonych 6 miesięcy więzienia w zawieszaniu. Dzisiaj sąd odwoławczy odrzucił apelację i utrzymał wyrok pierwszej instancji w mocy.
Wyrok sądu apelacyjnego jest prawomocny.
Od tego wyroku odwołał się m.in. prokurator, który żądał dla oskarżonych 6 miesięcy więzienia w zawieszaniu. Dzisiaj sąd odwoławczy odrzucił apelację i utrzymał wyrok pierwszej instancji w mocy.
Wyrok sądu apelacyjnego jest prawomocny.