- Zależy mi na kontaktach z mieszkańcami i będę starał się im pomóc w różnych sprawach - zapewnia senator Jerzy Czerwiński.

– Przede wszystkim takich, których nie da się załatwić na szczeblu lokalnym. Część spraw można załatwić w gminie i powiecie. One leżą w zakresie ich kompetencji. Ale są też sprawy, które wymagają interwencji, czy też nawet inicjatywy ustawodawczej na szczeblu centralnym. Z takimi problemami państwa zapraszam oraz z kwestiami ogólnie mówiąc politycznymi, a dotyczącymi tego, że rządzący coś źle robią. Wtedy możemy się poprawić.

W swoim prudnickim senatorskim biurze Jerzy Czerwiński będzie dyżurował, w poniedziałki przed południem. W pozostałe dni pracujące obsługą zainteresowanych będzie zajmował się dyrektor tego biura Dariusz Kolbek. Po raz pierwszy w swojej historii Prudnik ma jednocześnie dwóch parlamentarzystów. Jest nim również posłanka PiS Katarzyna Czochara.