Sanocki proponuje, by w piątki Sejm obradował do południa. Poseł poza klubem Kukiz '15
- Prosiłbym, by niezależnie od tego, jak długo będziemy obradować we wszystkie dni tygodnia, by w piątek obrady Sejmu kończyły się w południe o 12, żebyśmy mogli spokojnie dotrzeć do naszych okręgów wyborczych - formalny wniosek tej treści, pierwszy w tej kadencji Sejmu, zgłosił dziś Janusz Sanocki, opolski poseł z listy komitetu Kukiz '15.
Sanocki, od ponad 20 lat związany z ruchem na rzecz jednomandatowych okręgowy wyborczych, już w kampanii podawał przykład brytyjskich parlamentarzystów, którzy w każdy weekend wracają do swoich okręgów, by spotykać się z wyborcami.
Teraz najwyraźniej chce przenieść te obyczaje do polskiego parlamentu. Jego wniosek - dodajmy - wywołał na sali wesołość. Wniosek Sanockiego trafi teraz do komisji regulaminowej.
Dziś okazało się także, że Sanocki będzie posłem niezrzeszonym, bo znalazł się poza klubem parlamentarnym Kukiz '15. Jak powiedział mediom rzecznik klubu Jakub Kulesza, powodem jest to, że "ma duże trudności we współpracy z innymi osobami".
Teraz najwyraźniej chce przenieść te obyczaje do polskiego parlamentu. Jego wniosek - dodajmy - wywołał na sali wesołość. Wniosek Sanockiego trafi teraz do komisji regulaminowej.
Dziś okazało się także, że Sanocki będzie posłem niezrzeszonym, bo znalazł się poza klubem parlamentarnym Kukiz '15. Jak powiedział mediom rzecznik klubu Jakub Kulesza, powodem jest to, że "ma duże trudności we współpracy z innymi osobami".