Jezioro Nyskie atrakcyjne także poza sezonem
Jesień nie oznacza zastoju w Nyskim Ośrodku Rekreacji. Nad jezioro wciąż jeszcze przyjeżdżają turyści, zatrzymując się w ogrzewanych, komfortowo wyposażonych pokojach. Nie brakuje także wędkarzy i amatorów przejażdżek łódkami. - Z tym należy uważać z powodu bardzo niskiego stanu wody - mówi Mirosław Aranowicz, dyrektor NOR.
Zrzut wody ze zbiornika nyskiego jest kontrolowany przez RZGW i spowodowany remontem zapory. Z tego powodu pływanie łodziami czy motorówkami po jeziorze jest niebezpieczne, bo można osiąść na mieliźnie lub natknąć się na wystające z wody pozostałości zatopionych przed laty wiosek. Nie przeszkadza to jednak wędkarzom, którzy codziennie przyjeżdżają nad jezioro.
Dodajmy, że zbiornik odwiedzają także przyrodnicy, bowiem znajduje się tam rezerwat rzadkiego ptactwa, a cały obszar jest objęty ochroną w ramach NATURY 2000.
Obecnie w NOR trwają ostatnie prace porządkowe i przygotowania do nadchodzącej zimy.
- Wciąż jednak mamy rezerwacje pokoi dzięki temu, że posiadamy ogrzewane miejsca w wyremontowanym niedawno budynku recepcji – mówi Aranowicz.
Dodajmy, że zbiornik odwiedzają także przyrodnicy, bowiem znajduje się tam rezerwat rzadkiego ptactwa, a cały obszar jest objęty ochroną w ramach NATURY 2000.
Obecnie w NOR trwają ostatnie prace porządkowe i przygotowania do nadchodzącej zimy.
- Wciąż jednak mamy rezerwacje pokoi dzięki temu, że posiadamy ogrzewane miejsca w wyremontowanym niedawno budynku recepcji – mówi Aranowicz.