W Otmuchowie przybywa seniorów, DPS potrzebny od zaraz
Coraz większego tempa nabierają prace przy adaptacji na dom pomocy społecznej ośrodka wypoczynkowego „SKALNIK” w Sarnowicach koło Otmuchowa. Ostatnie dane wykazują, że coraz więcej tamtejszych seniorów wymaga instytucjonalnej opieki. - Liczba takich osób umieszczonych w ośrodkach poza gminą wzrosła ponad trzykrotnie, a za każdą idą pieniądze z naszego budżetu - mówi burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak.
Z 200 do 700 tys. zł rocznie wzrosły opłaty, jakie musi uiszczać otmuchowska gmina za pobyt swoich mieszkańców w placówkach opiekuńczych. Dotyczy to tamtejszych seniorów, którzy z powodu stanu zdrowia i warunków rodzinno – socjalnych trafili do domów pomocy społecznej. To placówki znajdujące się poza otmuchowską gminą, czasem w innych województwach. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, koszty ich pobytu pokrywa budżet gminny.
- To dla nas poważny sygnał, aby przyspieszyć tempo prac adaptacyjnych „SKALNIKA”, w którym ma powstać dom pomocy społecznej. Nie ukrywam, że chodzi o pieniądze wypływające z budżetu, ale nie tylko. Dla seniorów jest to duży stres, jeśli muszą wyjechać daleko, poza region, poza tym to także spore utrudnienie logistyczne i finansowe dla ich rodzin, jeśli chcą odwiedzić krewnego - mówi burmistrz Woźniak.
Dodajmy, że „SKALNIK” jest adaptowany tanim systemem szkoleń osób bezrobotnych i robót publicznych. Prace będą też prowadzone zimą, o ile tylko pozwoli na to pogoda. Gmina stara się także o dofinansowanie tej inwestycji z RPO, bowiem w nowym unijnym rozdaniu pojawiła się taka możliwość. Opiekę w ośrodku, malowniczo położonym nad Jeziorem Otmuchowskim, znajdzie 50 pensjonariuszy. Placówka ma być oddana do użytku w przyszłym roku.
- To dla nas poważny sygnał, aby przyspieszyć tempo prac adaptacyjnych „SKALNIKA”, w którym ma powstać dom pomocy społecznej. Nie ukrywam, że chodzi o pieniądze wypływające z budżetu, ale nie tylko. Dla seniorów jest to duży stres, jeśli muszą wyjechać daleko, poza region, poza tym to także spore utrudnienie logistyczne i finansowe dla ich rodzin, jeśli chcą odwiedzić krewnego - mówi burmistrz Woźniak.
Dodajmy, że „SKALNIK” jest adaptowany tanim systemem szkoleń osób bezrobotnych i robót publicznych. Prace będą też prowadzone zimą, o ile tylko pozwoli na to pogoda. Gmina stara się także o dofinansowanie tej inwestycji z RPO, bowiem w nowym unijnym rozdaniu pojawiła się taka możliwość. Opiekę w ośrodku, malowniczo położonym nad Jeziorem Otmuchowskim, znajdzie 50 pensjonariuszy. Placówka ma być oddana do użytku w przyszłym roku.