W sierpniu decyzja sądu ws. losów 2-letniej Krysi
Gdy sprawa trafiła na wokandę Sądu Rejonowego w Opolu, ten uznał, że Marta Swinarska powinna oddać dziewczynkę ojcu. Jednak Agata Jasztal, rzecznik praw dziecka wnosiła dzisiaj (20.06) przed Sądem Okręgowym w Opolu o uwzględnienie opinii biegłych, którzy w lipcu mają ustalić, czy powrót Krysi na Cypr nie będzie dla niej niekorzystny.
– Nadrzędną zasadą, którą sąd powinien się kierować stosując Konwencję Haską jest zasada dobra dziecka – mówi Agata Jasztal.
Sylwia Szymczak, pełnomocnik Marty Swinarskiej wyjaśnia, że taki wniosek był podstawą odroczenia rozprawy.
– Pani Swinarska wraz z córką mają stawić się w lipcu na badania w Rodzinnym Ośrodku Diagnostycznym, gdzie będą badane przez dwóch psychiatrów i psychologa.
Matka podkreśla, że ojciec jest uzależniony od narkotyków, co ma potwierdzić biegły.
– Boję się, że dziecko dostanie ataku paniki, tego, że będzie przerażona. Podczas ostatniej rozprawy na moje pytanie, czy chce zobaczyć dziecko, powiedział, że mu się nie chce – mówi Marta Swinarska.
Na Cyprze z ojcem pozostaje druga córka Castalia, o którą matka walczy przed sądem cypryjskim.
Przeczytaj również:
Cypryjczyk chce, by jego dziecko wróciło do kraju
Piotr Wójtowicz (oprac. KK)