Kępiński: Sprawę Andersa 8 kieruję do prokuratora generalnego
To on w czasie jesiennej kampanii samorządowej twierdził, że kandydat na prezydenta Opola Arkadiusz Wiśniewski jeszcze jako wiceprezydent sprzedał nieruchomość w centrum miasta za rażąco niską cenę. Prokuratura w Legnicy sprawę zbadała i umorzyła śledztwo.
- Chcę, aby była ona rozpatrzona w innej prokuraturze, dlatego że przeczytałem uzasadnienie prokuratury o umorzeniu śledztwa, moi prawnicy również, i wydaje się, że działanie prokuratury było niewystarczające, niezadowalające, żeby nie powiedzieć skandaliczne - mówi Kępiński. - Ta sprawa jest wciąż niewyjaśniona i budzi wiele wątpliwości - dodaje.
- Prokuratura stwierdziła, że przy sprzedaży działki o wartości 2 mln złotych za kwotę 200 tys zł nie było nieprawidłowości proceduralnych, ale nie zajęła się niską ceną - dodaje Kępiński. - Prokuratura w głównym wątku afery nie zrobiła nic. Nie wezwano mnie jako zawiadamiającego, nie powołano także żadnego biegłego, który mógłby ocenić czy transakcja, której dokonał pan Wiśniewski, miała rację bytu - uważa poseł.
- Sprawa z działką przy Andersa 8 kojarzy mi się z głupotą i chamstwem - skomentował w porannej rozmowie "W cztery oczy" działania posła SLD Arkadiusz Wiśniewski. - Poseł Kępiński powinien poskarżyć się w tej sprawie jeszcze do Putina.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska