Nysa. Inwestycje i zamówienia publiczne pod lupą audytora
Kontrola była wyrywkowa, dotyczyła 26 postępowań prowadzonych przez ówczesny wydział inwestycji. Głównie były to remonty w oświacie, zasobach komunalnych i drogowe - ul. Wiosenna. Audyt przeprowadzała firma zewnętrzna z Katowic na zlecenie magistratu.
- Nie wypadło dobrze - mówi wiceburmistrz Nysy Piotr Bobak. Jak tłumaczy, chodzi o przejrzystość postępowań i naruszenie obowiązujących w urzędzie procedur. Okazało się, że nie wszystkie ogłoszenia o przetargach były zamieszczone w BIP, są też uchybienia dokumentacyjne. Powtarzają się także firmy realizujące zadania, choć wiceburmistrz nie wyklucza, że mogło to być spowodowane ograniczonym, lokalnym rynkiem gospodarczym.
Zdaniem Piotra Bobaka, podnoszone w audycie uchybienia mogą wskazywać na brak właściwego nadzoru nad ówczesnym wydziałem inwestycyjnym. Sprawy te są obecnie wyjaśniane z szefami i pracownikami odpowiedzialnymi za inwestycje i zamówienia publiczne.
- W zależności od dokonanych ustaleń nie wykluczam przesunięć personalnych, a nawet zawiadomienia odpowiednich organów – mówi Bobak. Zapowiada także dalsze audyty i zatrudnienie audytora na etacie w urzędzie.
Była burmistrz Nysy Jolanta Barska powiedziała Radiu Opole, że nie ma żadnych obaw co do ustaleń zarówno tego, jak i kolejnych audytów.
- Było w wydziale inwestycyjnym kilka pozytywnie zakończonych kontroli, nad całością inwestycji czuwała doświadczona osoba – ówczesny wiceburmistrz Piotr Walach - przekonuje Barska. Nigdy też – jak mówi - nie było skarg w związku z prowadzonym przez gminę postępowaniem w sprawach inwestycyjnych.
- Nie było żadnych nieprawidłowości - mówi nam Barska.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska