Janusz Palikot o roli prezydenta, gospodarce i zagrożeniu ze strony Rosji
Pytany o aktualnie napiętą sytuację na froncie rosyjsko-ukraińskim i reakcję Polski Janusz Palikot powiedział, że konfrontacja zbrojna nie jest jedyną miarą patriotyzmu, a najważniejsze jest to, by wszelkimi metodami nie narażać Polaków na konflikt zbrojny, który zawsze ma katastrofalne i długofalowe skutki.
- Jakiekolwiek zestawianie naszego potencjału militarnego z Rosją jest kompletnym nieporozumieniem - powiedział kandydat na kandydata na Prezydenta RP.
Pytaliśmy też byłego przedsiębiorcę o to jak ożywiać małą i średnią przedsiębiorczość. - Najważniejszym problemem jest ZUS - 1100 złotych muszą płacić nie zależnie od tego czy uzyskują dochód czy nie. Jestem zwolennikiem likwidacji ZUS i KRUS i wprowadzenie w to miejsce emerytury obywatelskiej - podkreśla Palikot.
- Drugą bardzo ważną kwestią jest u nas dramatycznie niska kwota wolna od podatku. Od 260 złotych zarobku miesięcznie trzeba płacić podatek, co daje próg około 3 tysięcy złotych - powiedział Janusz Palikot - pamiętajmy, że np. w Kambodży ten próg to 8 tysięcy.
Posłuchaj wypowiedzi:
Zdaniem Janusza Palikota rzekomo ograniczone możliwości sprawcze głowy państwa to mit i warto o tym mówić, np. Lech Wałęsa korzystając z nadanych prezydenckich kompetencji wyprowadził wojska radzieckie z Polski, Aleksander Kwaśniewski wprowadził do administracyjnego podziału Polski województwo świętokrzyskie i zablokował reformę podatkową Balcerowicza.
Zbliżamy się już do 100 tysięcy zebranych podpisów - potwierdził na antenie RO Janusz Palikot - we wtorek będą dokładnie liczone, a zbierane jeszcze do 20 marca.
Janusz Palikot - przypomnijmy - wprowadził do Sejmu 40 posłów - dziś ma ich 12 , a opuścili go między innymi Andrzej Rozenek, Robert Biedroń, Anna Grodzka czy Wanda Nowicka.
Do 16 marca - przypomnijmy - poszczególne komitety mają czas na rejestrację - do 26 marca muszą zebrać 100 tysięcy podpisów poparcia pod nazwiskiem konkretnego kandydata. Wybory prezydenckie 10 maja.
Oprac. Jacek Rudnik