Opole przeciwko dopalaczom
Seria spotkań z uczniami, rodzicami i nauczycielami szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych ma uświadamiać skalę zagrożenia. Dopalacze to wciąż wielka niewiadoma, jeśli chodzi o skład chemiczny, konsekwencje przyjmowania takich środków mogą być tragiczne w skutkach.
– Była pewna luka, jeśli chodzi o ten problem w Opolu i mam nadzieję, że uda nam się efektywnie odstraszyć młodych ludzi od brania używek. Zapraszam do współpracy ludzi, którzy mają autorytet i wiedzą jak trafić, między innymi w przypadku pani Miry Olszewskiej, do młodych ludzi, po to, aby skutecznie ich przekonywać, by nie brali narkotyków. To jest dzisiaj ogromny problem społeczny, problem dla rodziców, którzy wysyłają swoje dzieci do szkół, a potem dzieci pod wpływem jakichś czynników społecznych, presji, eksperymentują z różnymi używkami – wyjaśnia wiceprezydent Kowalski.
25 lutego odbędzie się w Opolu konferencja nt. składu chemicznego i możliwego działania ubocznego dopalaczy, tak by maksymalnie uświadomić problem – powiedziała wcześniej na naszej antenie na Mirosława Olszewska, pełnomocnik władz regionu do spraw przeciwdziałania narkomanii.
Bardzo ważnym aspektem w pokazywaniu młodzieży alternatywy do sięgania po używki jest – oczywiście poza wychowaniem w domu – także oferta sportowa, kulturalna w mieście, na co będzie położony dodatkowy nacisk.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Przeczytaj także: Dopalacze to wciąż duży problem
Posłuchaj rozmowy z Mirosławą Olszewską
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Jacek Rudnik (oprac. WK)