Część podpisuje, część negocjuje
Starostowie województwa opolskiego spotkali się dziś (16.12) w Strzelcach Opolskich, żeby przedyskutować sposób finansowania szpitali w przyszłym roku. Narodowy Fundusz Zdrowia przyznał wszystkim szpitalom powiatowym po 200 tysięcy złotych na pakiet onkologiczny. Samorządowcy uważają, że to zdecydowanie zbyt mała kwota, ale niektórzy dyrektorzy szpitali podpisali umowy z NFZ.
Andrzej Prochota, dyrektor szpitala powiatowego w Oleśnie, porozumiał się z funduszem. Tłumaczy, że jednym z warunków zaciągniętego kredytu w wysokości 10 milionów złotych jest nieprzerywanie umowy. - Każdy z nas funkcjonuje w nieco innej sytuacji - tłumaczy.
- Negocjacje są tutaj nadużyciem słownym. Często rozmawiamy z pistoletem przyłożonym do głowy i na pewno nie ma to wiele wspólnego z gramatycznym znaczeniem słowa "negocjacje". Wydaje się, że pewne problemy chce się rozwiązać przez samo mieszanie herbaty. Ona ma być dzięki temu słodsza, ale nigdy taka nie będzie - mówi.
Krzysztof Konik, dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego, przekonuje, że rozważa wejście na drogę sądową przeciw NFZ. Przyznaje jednocześnie, że szpital podpisał kontrakt na drugim spotkaniu negocjacyjnym.
- Nie podpisując go, mogę zostać bez środków finansowych. Trzeba było wybierać pomiędzy złem a większym złem, które nam przedstawiono. Uważam, że przed końcem miesiąca każdy, mimo że niezadowolony, podpisze pod groźbą małego przymusu - ocenia.
Jak wyjaśnia Kamil Dybizbański, prezes Namysłowskiego Centrum Zdrowia, podpisał umowę z NFZ, bo choć kontrakt nie jest zadowalający, pozwala na właściwe funkcjonowanie placówki. - Opolskie szpitale muszą rywalizować o pacjenta - dodaje.
- To jest polityka każdego zarządzającego, aby jego szpital był dobrze postrzegany w rejonie. Chodzi o to, żeby liczba pacjentów przychodzących z terenu powiatu, ale i powiatów ościennych, była jak największa - twierdzi.
- Muszę poprawić wyniki finansowe mojego szpitala - zaznacza Marek Staszewski, dyrektor szpitala powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu. Informuje też, że złożył dziś (16.12) własną propozycję zwiększenia kontraktu.
- W pełni zadowoli mnie półtora miliona złotych więcej. Jeżeli moje oczekiwania zostaną spełnione częściowo, również mocno zastanowię się nad podpisaniem. To są ważne dane dotyczące strategii negocjacyjnej, więc nie chciałbym mówić o tym głośno - zastrzega.
Zdaniem starosty powiatu strzeleckiego Józefa Swaczyny, pakiet onkologiczny powinien być finansowany z pieniędzy wydzielonych poza kontraktem. - Jest sporo niedomówień i szkoda, że nikt z NFZ nie przyjechał na nasze spotkanie - dodaje.
- Wielka szkoda, że dyrektor zlekceważył konwent starostów i dyrektorów szpitali powiatowych, bo wiele rzeczy mógłby wyjaśnić nam tu, na miejscu. Wszyscy są oburzeni, skoro nie pofatygował się do nas, mimo zaproszenia - mówi.
Obecni na spotkaniu starostowie i dyrektorzy podkreślają, że w tym roku okres kontraktowania był bardzo krótki.
Witold Wośtak