Jagiełło nie kłamał - apelacja odrzucona
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał dziś (24.09) orzeczenie pierwszej instancji i odrzucił odwołanie prezydenta Kędzierzyna-Koźla w tej sprawie. Postępowanie dotyczyło sprawdzenia, czy formy agitacji użyte przez Jagiełłę mogły być prawdziwe.
- Sąd odniósł to do szeroko rozumianego znaczenia naruszenia norm prawnych. W określonym kontekście nie dopatrzono się bezpodstawności oraz nieprawdziwości stwierdzenia. Uczestnik przedstawił dowody na poparcie swoich słów - mówi sędzia Sądu Apelacyjnego Maria Pietkun.
Oczyszczony z zarzutów Jagiełło skomentował dla nas całą sprawę: pan prezydent wybrał taką formę prowadzenia kampanii, natomiast ja widzę to inaczej. Pozostawiam ten fakt do oceny wszystkim zainteresowanym osobom. Nie czuję się wielkim zwycięzcą. Spodziewałem się takiego werdyktu, bo już sąd okręgowy jednoznacznie ocenił moje słowa w kontekście likwidacji szkół. Prawidłowość tego twierdzenia wynika z przedstawionych przeze mnie dokumentów - dodaje.
Wrocławski Sąd Apelacyjny musiał rozstrzygnąć sprawę w czasie 24 godzin. Tego wymagają przepisy dotyczące pozwów w trybie wyborczym.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak