Na przekór znieczulicy
Ostatni taki przypadek ratowania cukrzyka przez Straż Miejską miał miejsce przy nyskim torowisku, tuż przy przejeździe kolejowym na ulicy Długosza. Strażnicy zauważyli leżącego mężczyznę, którym nikt się nie zainteresował. Od dróżnika przynieśli wodę z cukrem i w taki sposób docucili mężczyznę, po czym zawiadomili pogotowie ratunkowe.
- Być może przechodniów myli zapach podobny do alkoholu, jaki wydobywa się z ust takiej osoby. To aceton, występujący przy podwyższonym poziomie cukru – mówi Grzegorz Smoleń.
Niezależnie jednak od przyczyny, ratunek należy się każdemu. Tym bardziej należy być czujnym, bo mamy bardzo gorący weekend a wysokie temperatury nie służą ani osobom chorym ani też amatorom wyskokowych trunków.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska