W gminie Dąbrowa wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego. Wójt gminy poinformowała, że dochodzi do przesiąku na wale w Niewodnikach i zaapelowała do mieszkańców o pomoc strażakom przy umocnieniu wału. Jednocześnie prowadzone są prace na wale w Naroku.
- Ryzyko jest duże, dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie stanu pogotowia – mówi Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt Dąbrowy.
- Dwa dni z rzędu ustawialiśmy wały i barykadowaliśmy ulicę Odrzańską w Naroku tak, żeby woda się nie wdarła. Monitorujemy sytuację w Żelaznej. Tam wypełnia się polder, ale w Niewodnikach niestety musimy podwyższyć koronę wału.
Wójt gminy zaapelowała do mieszkańców, aby ci pomogli strażakom. Na miejscu prac stawiło się kilkudziesięciu mieszkańców. Część z nich wsparła również działania strażaków.
- Staramy się zabezpieczać ewentualne przecieki - mówi mł. asp. Paweł Kułynycz, dowódca akcji w Niewodnikach. - Działamy na ulicy Odrzańskiej przy wale polderu Żelazna. Mamy wystarczające siły i środki, aby usypać, utworzyć wał, gdzie znajduje się nierówność, aby zniwelować jego poziom do pożądanego, który gwarantuje bezpieczeństwo przelania się wody, jeżeli nadejdzie wyższy poziom.
Dodatkowo straż wspólnie z ochotnikami ewakuowała żywy inwentarz z przyległych gospodarstw rolnych, które są zagrożone zalaniem. Ewakuowani zostali również mieszkańcy. Sytuacja wsi Niewodniki i tej części gminy Dąbrowa uzależniona jest od tego, czy poziom w Odrze będzie stabilny.