Mariola Giera zapewnia, że opadły już emocje po ostatnim wydarzeniu, jakim było wykopanie tuż przy szkole ponad stu niewybuchów.
- To były traumatyczne przeżycia i żartowaliśmy potem, że „bombowo” zaczęliśmy nowy rok szkolny. Faktem jest, że mówiła o tym cała Polska, bo tuż przed drzwiami szkoły koparka, która przygotowywała teren pod nowe boisko wykopała pierwsze pociski. Jednak szybka i konkretna akcja gminy – saperzy, specjalistyczne firmy – pozwoliła dokładnie spenetrować cały teren i teraz już jesteśmy bezpieczni – mówi Mariola Giera.
Wkrótce nowe boisko będzie oddane do użytku wraz z placem zabaw, a już działa nowa kuchnia w przedszkolu. W planie ma ona także obsługiwać uczniów. Szkoła prowadzi także nietypową bibliotekę, gdyż jest to połączenie biblioteki szkolnej z filią biblioteki miejskiej.
- Wioska nie ma świetlicy, zatem nasza działalność integruje mieszkańców, włączamy się we wszystkie inicjatywy Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Wsi Biała Nyska. Pomagają nam organizować i finansować wycieczki, my w zamian np. współorganizujemy Noc Świętojańską. Poza tym mieszkańcy, a szczególnie rodzice, bardzo chętnie włączają się w pomoc szkole. To integruje lokalną społeczność – mówi dyrektorka.
Placówka w Białej Nyskiej słynie tez z pozyskiwania unijnych pieniędzy, opracowuje projekty, które urozmaicają ofertę kształcenia.
- To także ogrom pracy nauczycieli, którzy nie szczędzą wolnego czasu na takie działania. Ale są i problemy. Ostatnie badania wykazały, że u nas, jak w wielu szkołach i przedszkolach, narasta problem logopedyczny wśród dzieci. Trudno przesądzać, ale na pewno duży wpływ ma tu komputeryzacja życia, wysiadywanie przed telewizorem i zabiegani rodzice, którzy nie zawsze mogą poświęcić dziecku więcej czasu. Zatem stało się to naszym zadaniem, aby pomóc dzieciakom w swobodnym wysławianiu się – mówi Giera.