Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-09-05, 15:54 Autor: Radio Opole

Płać i płacz... A potem głosuj

© (fot. sxc.hu)
© (fot. sxc.hu)
Co byście powiedzieli o właścicielu nowej restauracji, który zachwalając jej powaby, smaki i zalety, podkreślałby mocno, że w jego lokalu - uwaga, uwaga - toalety będą za darmo.

Pewnie byście mu w myślach poradzili, aby poszedł do kuchni, wskoczył do gara i kazał kucharzowi ugotować z siebie barszcz.

Dlaczego barszcz? A z czego się go gotuje?

To gastronomiczne porównanie nawiedziło mnie, gdy z rozbawieniem słuchałem, jak dwie soboty temu wizytujący Wrocław premier Tusk obiecywał na całą Polskę, że jazda nową, autostradową obwodnicą tego miasta będzie za darmo.

Swoje powakacyjne machanie widelcem rozpocząłem tu przed tygodniem od refleksji na temat niemieckich autostrad. Pisałem, że państwo, które zdecydowało, że nie będą one płatne doskonale zdawało sobie sprawę, że autostrada jest tym dla gospodarki, czym aorta dla serca. Przenosi ludzi, towary, pieniądze, pomysły. I nawet gdy jej bezpłatność jest pozorna - bo nic na świecie nie jest za darmo - w końcowym rozrachunku ta inwestycja i tak wypłaca hojną dywidendę.

Z tym się można spierać lub nie, ale nikt nie ma chyba wątpliwości, że nawet jeśli autostrady powinny być jednak płatne, to już obwodnice miast – w żadnym wypadku. Bo to one odkorkowują centra z natłoku samochodów, to one są naturalnymi kanałami, które zbierają strumień aut i rozprowadzają go na peryferie miast, to one pozwalają okolicznym mieszkańcom szybko dotrzeć do pracy w mieście.

Ale o co ci właściwie chodzi?- spyta ktoś... Przecież premier zapowiedział, że obwodnica będzie za darmo.

Otóż po pierwsze - chodzi mi o to, że ktoś w ogóle śmiał pomyśleć, że powinna być płatna – to raz. A dwa – że jednak płatna będzie. Nie minął tydzień od obietnic Donalda Tuska, jak okazało się, że za darmo wokół Wrocka będą mogły jeździć tylko osobówki. No cóż, prywaciarze z dostawczaków i ciężarówek niech bulą, stać ich...

Skąd my znamy ten sposób myślenia, nie z PRLu aby?

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-06-27, godz. 11:41 Z buta w „zośkę" Dziś kolejny odcinek podwórkowych sentymentów z dzieciństwa. » więcej 2012-06-25, godz. 14:40 Starym dla sentymentu, a młodym dla nauki Dzisiejszy felieton jest i dla starych, i dla młodych. Bo raz, że sentymentalny, a dwa że lekko dziecinny. » więcej 2012-06-22, godz. 11:27 Rząd postraszył Polaków fiskusem Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy. » więcej 2012-06-21, godz. 14:12 Moje operowe refleksje Dałem się zaprosić na operę. » więcej 2012-06-20, godz. 09:01 A po Euro... Właśnie złapałem się na tym, że dałem włożyć dziecko w brzuch. » więcej 2012-06-20, godz. 08:58 Jak zrobić karierę... na trupach Bardzo żałuję, że skończyłem właśnie semestr letni ze studentami dziennikarstwa na opolskim uniwerku. » więcej 2012-06-18, godz. 13:34 Rzecznicy do rzeki! Coraz więcej dziennikarzy porzuca zawód i przechodzi na etat rzecznika prasowego. » więcej 2012-06-15, godz. 10:22 Arka Noego typuje mecze Szał piłki nożnej dosięga już nawet zwierząt. I nie mam tu na myśli kiboli, zarówno tych warszawskich, jak i moskiewskich. » więcej 2012-06-15, godz. 10:20 Rower nasz powszedni Powiem teraz coś, co może się wydać śmieszne, ale dla mnie kamieniami milowymi zmian cywilizacyjnych, jakie dokonały się w Polsce po upadku PRL są dwie… » więcej 2012-06-13, godz. 09:25 Kibol polityczny Uffff... jesteśmy już po meczu z Rosjanami. Albo: ojej... Zależy jak ktoś interpretuje wczorajszy mecz i wynik. » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »