Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-09-02, 13:10 Autor: Radio Opole

Podatek od seksu

Parada mniejszości seksualnych © (fot. www.sxc.hu/photo/rocknroli)
Parada mniejszości seksualnych © (fot. www.sxc.hu/photo/rocknroli)
Ponieważ dziś felieton traktuje o rozkoszach ciała, powinien być wyemitowany w naszym paśmie „Wszystko, czego pragniesz”. No ale gdy go podam do śniadania, to też nic się nie stanie, bo seks z rana jak śmietana.

W niemieckim Bonn ruszył projekt, służący ściąganiu podatków od pań lekkiego obyczaju. Każdego wieczoru przed rozpoczęciem pracy na ulicy - bońskie prostytutki muszą wykupić bilet w automacie, przypominającym parkometr.

Na wyświetlaczu tego „seksometru” widnieje informacja: "6 euro za noc" oraz godziny, w których obowiązuje opłata: "od poniedziałku do niedzieli od 20.15 do 6.00 rano". Ech, ci drobiazgowi Niemcy... nawet pożądanie ujęte jest tam w sztywne ramy czasowe.

Za brak ważnego biletu grozi upomnienie, a następnie grzywna oraz nakaz opuszczenia ulicy. Stawka jest jednakowa dla wszystkich, niezależnie od hojności klienta, urody, wydajności pracy i wieku. Prawdziwy podatek pogłówny, choć chciałoby się użyć nazwy innej części ciała, ale radio jest publicznie, więc nie wypada.

Także kobiety, pracujące w BU..... - nie chcę wymawiać tego brzydkiego słowa – kobiety pracujące w BU... dynkach, gdzie mieszczą się agencje towarzyskie, są zobowiązane do uiszczania podatku. Władze Bonn szacują, że do kasy miasta wpłynie w ten sposób 300 tysięcy euro.

Wyobraźmy sobie teraz, jak wyglądałaby w Polsce taka próba wprowadzania podatku od seksu...

Już nazajutrz niewidzialna ręka rynku - rynku usług seksualnych - popsułaby automaty. Ktoś pozatykałby plasteliną otwory na monety i zanim by władza to naprawiła, a potem poddała seksometry monitoringowi, panie prostytutki cieszyłyby się jeszcze czas jakiś pełną wolnością ekonomiczną.

Następnie próbowano by obejść przepis za pomocą idealnie sfałszowanych biletów – wiadomo, Polak potrafi. A gdyby i to nie pomogło, kobiety z pewnością próbowałyby swoistej korupcji: szybkie co nieco za przymknięcie oczu na brak biletu. Zaś pod urzędami miast pojawiłyby się tłumy chętnych na etat seks-kontrolera.

A zyski z podatków? Mhm... Pożytek byłby pewnie taki jak dziś z kas fiskalnych dla lekarzy i prawników.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-12-04, godz. 12:50 E-sądy jak pijana gilotyna Jak to dobrze, że tak zwane e-sądy nie mają prawa wydawać wyroków śmierci. » więcej 2012-12-03, godz. 13:10 Mowa nienawiści Władza w osobie ministra Michała Boniego planuje tropić tak zwaną mowę nienawiści. » więcej 2012-11-29, godz. 15:54 Za czym kolejka ta stoi? Zbliża się 13 grudnia i pomyślałem, że warto by poszukać jakiejś okazji, aby wspomnieć o stanie wojennym i absurdach, jakie nękały wtedy nasz kraj. » więcej 2012-11-29, godz. 15:51 Dobrobyt aż kapie Do Opola przyjechał premier Tusk, w związku z czym niektórzy działacze partii rządzącej doznali na Fejsbuku oraz w kuluarach Filharmonii lizusowskiego wzmożenia… » więcej 2012-11-27, godz. 12:28 Fetysz eurodotacji Zacznę po amerykańsku, od anegdoty. Kilka lat temu zostałem doklejony jako scenarzysta do ekipy telewizji kręcącej rozrywkowy program w Krynicy. » więcej 2012-11-23, godz. 12:52 Polniszen pracusien Wysłuchałem wczoraj dzięki opolskim socjologom arcyciekawego wykładu profesora Saksona z Poznania na temat stereotypów Polaka w Niemczech. » więcej 2012-11-23, godz. 12:47 Lech się sam przeprosi Rząd się sam wyżywi. Tak powiedział Jerzy Urban, były rzecznik byłego rządu w byłym ustroju. » więcej 2012-11-21, godz. 15:12 Warto czytać swoje stare teksty Lubicie porządkować swoje biblioteczki? To intrygujące zajęcie. I czasochłonne. » więcej 2012-11-20, godz. 12:43 Chińskie zupki Zupki chińskie niszczą mózgi! - zaalarmował wczoraj z okładki jeden z tak zwanych brukowców i ja nareszcie dowiedziałem się, dlaczego nieco oporniej idzie… » więcej 2012-11-20, godz. 12:36 Chsąscyce pod Łopolem Chyba zaczynamy się ocierać o jakiś absurd jeśli chodzi o nazwy niektórych opolskich miejscowości. » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »