Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-06-15, 15:48 Autor: Radio Opole

Kto sknerzy na żarówki?

© (fot. Szymon Krawczyk)
© (fot. Szymon Krawczyk)
Ponieważ idzie lato i czas pakować plecak, przyznam się tu państwu, że strasznie nie lubię góralszczyzny.

Przy czym ja osobiście „góralszczyzną” nazywam nie to zadzierżyste machanie ciupazką nad ogniskiem, nie tę całą cepeliowsko muzealną przebierankę w kierpce, kapelutek z muszelkami czy gejowsko opięte i zdobne w esy floresy parzenice, lecz góralskie... sknerstwo.

Tak, sknerstwo, chytrość, zachłanność na dutki, przebiegłość. Ono jest słynne, obrośnięte legendami, a przejawia się najczęściej... wiecie w czym?

Otóż w oszczędzaniu na oświetleniu. Zauważcie, że ilekroć śpicie na góralskiej kwaterze, tylekroć w pokoju jest ciemnawo i ponuro. Z oknem skrzą się w słońcu Tatry, a w pomieszczeniu – grobowiec.

Bo albo w żyrandolach i kinkietach brakuje żarówek, albo mają one minimalną moc.

Włączasz sobie lampkę na kasliku, żeby poczytać książkę, ale tam nie ma żarówki, a wezwany gospodarz drapie się po łbie, patrzy na ciebie jak na złodzieja, mówi, że załatwi, po czym – nie załatwia.

Albo widzisz w plafonie pod sufitem trzy oprawki, ale żarówka tkwi zaledwie w jednej i jest to akurat dwudziestka piątka (to trochę jak z okienkami na Poczcie Polskiej i kasami w McDonalds – zawsze większość jest nieobsługiwana).

Cała ta góralszczyzna przychodzi mi zawsze natrętnie na myśl, gdy jadąc wieczorową porą przez Opole, widzę wybrakowaną iluminację naszej opolskiej cudnej Wenecji. Naprawdę wygląda to szpetnie.

W co trzecim reflektorze przepaliła się żarówa i nikomu jej nie chce się wymienić. Ja rozumiem, że władza ratuszowa zajęta dopieszczaniem nowego amfiteatru, nie miała czasu sprawdzać żarówek. Nie wymagam poza tym od licznych prezydentów Opola, aby sami je wymieniali.

Ale w tym ratuszu jest chyba jakiś woźny, czy nie?

Bo to wybrakowane oświetlenie to trochę tak, jakby pójść na festiwal wręczać nagrodę Opola pani Dodzie albo innej Maryli, i nagle zorientować się, że w wyjściowym, galantnym fraku brakuje nam... co drugiego guzika.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2011-11-30, godz. 10:18 Nam wystarczy minus cztery... Wczoraj od rana w telewizyjnych stacjach informacyjnych było jak u Spielberga. » więcej 2011-11-30, godz. 10:15 Nie jestem winien zapaści czytelnictwa Poproszono mnie, abym wtrącił trzy grosze na forum opolskich środowisk literackich. » więcej 2011-11-30, godz. 10:11 Partia jak wielkie biuro pośrednictwa pracy „Jeszcze żadne expose polskiego rządu nie było tak konkretne” stwierdziła niemiecka gazeta „Taggespiegile”. » więcej 2011-11-24, godz. 14:23 Babuszka gorsza niż kibol Od soboty straż miejska w całym kraju może wlepiać drakońskie mandaty za handel chodnikowy. » więcej 2011-11-24, godz. 14:19 No biurwa jego mać! Wzmaga się propagandowa mobilizacja, która ma nas przygotować na nadejście biblijnego nieomal potopu, z tym że zamiast wody uderzą w Polaków: drożyzna… » więcej 2011-11-24, godz. 14:11 Co z tym orłem? Niezmiernie uradowała mnie ostatnia reakcja polskich kibiców na orła, jakiego polskiemu orłu wykręciły cwaniaki z PZPN. » więcej 2011-11-17, godz. 12:17 Cichaj, cichaj, premier gada! Niczym galaretka z zimnych nóżek, cała Polska zastygła w oczekiwaniu na expose Donalda Tuska. » więcej 2011-11-16, godz. 13:58 Tu się nie wierzy w spiskowe teorie dziejów Pamiętacie państwo, co kiedyś tu mówiłem o ekonomicznych stronach gazet i podstronach portali? » więcej 2011-11-16, godz. 13:38 Za kozę całus w rękę Słyszeliście kiedyś dowcip o kozie i rabinie? » więcej 2011-11-14, godz. 14:46 12 lat guzdrania W zeszłym tygodniu zakończył się w Opolu proces w sprawie oszustw, jakich swego czasu dopuściła się tu firma o kobiecej nazwie Anna Consulting » więcej
17181920212223
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »