Radio Opole » Historyczna Jesień - Zbrodnia w Barucie - artykuły
2011-09-01, 15:30 Autor: Radio Opole

NADCHODZI "LAWINA" - odc.2.

350 ludzi, skoszarowanych w lasach wokół Baraniej Góry, stanowiło poważną siłę. Byli dobrze zorganizowani, nieźle uzbrojeni i zdeterminowani. Wprowadzający w powojennej Polsce nowe porządki musieli się mieć na baczności.

Wróg ukryty w leśnych obozowiskach był nieuchwytny. Niszczenie partyzanckich bunkrów i wychwytywanie partyzantów, przy postawie górali, którzy nie garnęli się do współpracy z nową władzą, nie było zadaniem prostym. Za współdziałanie z funkcjonariuszami nowego systemu groził wyrok wydany przez partyzancki sąd.

Z żołnierzami „Bartka” działającymi pod sztandarem Narodowych Sił Zbrojnych, noszących na mundurach ryngrafy z Matką Boską, współpracowało ponad 100 łączników. Dojście do obozowiska, w którym stacjonował „Bartek”, było niewykonalne bez ich pomocy. Zasady konspiracji stawiały ostre wymogi. Większość łączników nie znała całej trasy, tylko poszczególne odcinki. Dlatego by dotrzeć do „Króla Podbeskidzia” – jak nazywano Henryka Flamego – trzeba było korzystać z pomocy nawet kilku wtajemniczonych przewodników.

W połowie ciepłego lipca 1946 r., do Jana Kwiczały, ps. „Emil”, jednego z bartkowych łączników, przyszedł Henryk Wendrowski. Nosił konspiracyjny pseudonim „Lawina”. Był wysłannikiem VII Okręgu NSZ w Gliwicach. „Bartek” już od dawna czekał na jakiś kontakt z przełożonymi. Stracił go kilka miesięcy wcześniej po fali aresztowań jaka przewinęła się przez śląską komendę NSZ.

„Lawina” chciał by łącznik zaprowadził go do „Bartka.” Niósł pilne wiadomości dla dowódcy zgrupowania od „Majora Franka”, jednego z szefów gliwickiego okręgu NSZ.

„Emil” najpierw zawiózł „Lawinę” samochodem z Gliwic do Dziedzic. Dalej jego żona zaprowadziła posłańca w umówione miejsce, do kolejnego łącznika grupy. Wspólnie dotarli do schroniska „Źródła Wisły” na Baraniej Górze. Stamtąd, o dziewiątej wieczorem, 7 sierpnia 1946 r., wyruszyli do obozowiska „Bartka”. Po drodze minęli szczyt Baraniej Góry. Prowadził góral doskonale znający wszystkie miejscowe szlaki. Ochraniało ich siedmiu partyzantów.

Do „Bartka” dotarli w środku nocy. Zobaczyli kilka namiotów, w których ledwo jarzyły się światła naftowych lamp wokół których latały ćmy. W największym z nich siedziało dowództwo. Weszli do środka. „Bartek” wylewnie przywitał się z „Emilem”. Swoim ludziom gościa przedstawił jako „kapitana Lawinę”. Staropolskim zwyczajem na powitanie zaproponował szklankę wódki.

Posłuchaj:

Historyczna Jesień - Zbrodnia w Barucie - artykuły

2011-09-16, godz. 15:27 LUDZIE ZACZYNAJĄ MÓWIĆ - odc.15. Tajemnica Barutu przez 43 lata żyła tylko w ustnych przekazach mieszkańców wioski. Po raz pierwszy wypłynęła w mediach wczesną wiosną 1989 r., gdy dogorywał… » więcej 2011-09-16, godz. 15:26 ZEGARKI GĘBORSKIEGO - odc.14. „Człowiek do specjalnych poruczeń” - tak Czesława Gęborskiego określił jego kolega z Urzędu Bezpieczeństwa. Gęborski miał opinię człowieka bezwzględnego… » więcej 2011-09-14, godz. 15:17 PISZE ZIELIŃSKI DO PROKURATORA - odc. 13. Jan Zieliński wyjął kartkę w kratkę i długopisem zaczął pisać: „Jestem w posiadaniu prawie całej tajemnicy oddziału NSZ Bartka...” » więcej 2011-09-13, godz. 14:47 ODDZIAŁ "BARTKA" - odc.12. Henryk Antoni Flame urodził się 19 stycznia 1918 r. we Frysztacie na Zaolziu. Był synem Emeryka, maszynisty kolejowego i Marii, która opiekowała się dom… » więcej 2011-09-13, godz. 12:06 CUDOWNE OCALENIE - odc.11. Półtora tygodnia po wyjeździe trzeciego transportu wiozącego partyzantów z oddziału „Bartka” walczącego z komunistami pod szyldem Narodowych Sił Zbrojnych… » więcej 2011-09-09, godz. 14:54 CO WIDZIELI MIESZKAŃCY BARUTU? - odc.10. Magdalena Bryś pamięta, że starsi mieszkańcy wioski wzięli wiklinowe koszyki, koziki i pod pretekstem zbierania grzybów poszli niby przypadkiem w okolice… » więcej 2011-09-08, godz. 15:54 WYBUCH - odc.9. 17-letnia Eryka Stelmach szła wówczas do pracy w majątku Sarnów. - Hubertus był ogrodzony drutem kolczastym, choć wcześniej nikt go tam nie widział - pamięta… » więcej 2011-09-07, godz. 15:40 TRZECI TRANSPORT - odc.8. Tadeusz Przewoźnik pamięta, że trzeci transport wyjechał kilka dni po drugim. Być może było to już gdzieś pod koniec września. » więcej 2011-09-06, godz. 16:17 DRUGI TRANSPORT - odc.7. Funkcjonariusze UB Jan Zieliński i Czesław Gęborski, po tym jak rozstrzelali partyzanta Cieślara, któremu udało się przemknąć przez szczelny kordon dzięki… » więcej 2011-09-06, godz. 16:14 JAK ZGINĄŁ "RYŚ"? - odc.6. Jeszcze przed południem, ale już po rozstrzelaniu i zakopaniu partyzantów, na miejsce egzekucji pod Starym Grodkowem przyjechał zastępca „Bartka” - … » więcej
123
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »