29.08.2014 Kacper Pobłocki i Krzysztof Drynda o Porozumieniu Ruchów Miejskich
- Chcemy wspólnie mówić jednym głosem, że miasto należy do mieszkańców i żeby to mieszkańcy mogli podejmować decyzje o najbliższym otoczeniu - wyjaśniał decyzję o przystąpieniu do OPRM Krzysztof Drynda z Razem dla Opola.
Ogólnopolskie Porozumienie Ruchów Miejskich zrzesza organizacje z różnych miast w całym kraju. Działają na rzecz współtworzenia miasta przez mieszkańców.
- Samorządy są traktowane jako łup, na który mogą skoczyć politycy związani z różnymi partiami. Tymczasem ludzie coraz częściej mówią "dość" i mają poczucie, że wiele rzeczy mogą zrobić lepiej niż politycy - mówi Kacper Pobłocki koordynator Porozumienia Ruchów Miejskich.
- Jesteśmy nowym tworem a celem jest głównie start w wyborach - dodaje. - Jednym z naszych filarów jest wspólne lobbowanie za zmianą niektórych ustaw i wprowadzenie szeregu innych - zaznacza Pobłocki.
- W organizacjach członkowskich mamy bardzo różnych ludzi i w różnym wieku - tak na pytanie czy młodzi ludzie mogą się przebić przez zabetonowane struktury samorządowe odpowiedział Kacper Pobłocki.
- Pojawianie się oddolnych inicjatyw pokazuje, że 25 lat demokracji powoduje, że ludzie nie chcą jej świętować festynami tylko działaniem - uważa.
Dodaje on, że PRM nie jest apolityczne. Polityka większości Polaków kojarzy się z bagnem, z dwoma smutnymi panami, którzy kłócą się w telewizji o nieistotną sprawę i z przekrzykiwaniem się.
- Demokracja jest procesem, żywym zjawiskiem i Polacy chcą w tym uczestniczyć ale nie mieli możliwości. Ruchy Miejskie są szansą na rozkruszenie betonu partyjnego, który zdewaluował i zniszczył rozumienie tego czym jest polityka - stwierdził Kacper Pobłocki.
Posłuchaj: