Nowa Lewica: 2 tys. dla kasjerek!
- Chcemy, żeby miasto współkreowało politykę płacową. Mamy dość miejsc pracy w Opolu za najniższą krajową - mówi Jarosław Pilc. - Jeżeli mówimy o inwestycjach produkcyjnych, to samorząd nie ma pola do negocjacji. Natomiast jeżeli mówimy o sieciach handlowych to kasjerki zarabiają tak 1200 zł "na rękę" a powinny zarabiać 2 tysiące złotych netto.
- Uspołeczniony samorząd powinien pełnić funkcje socjalne - rozwija kolejny punkt programu. - Chcemy ogrzać Opole ciepłem z elektrowni i obniżyć przez to koszty ogrzewania o 40 % - mówi Pilc.
Komitet Nowa Lewica postuluje także darmowe przejazdy MZK, obniżenie czynszów w mieszkaniach Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Nie zgadza się także na budowanie drogi przechodzącej przez wyspę Bolko w Opolu.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska