Rowerzystom obiecuje ścieżki
- Talibowie jak widzą, że ktoś ukradł, to odcinają rękę, natomiast władze miasta ostatnio przekonują nas, że jak ktoś jeździ samochodem, to trzeba mu uniemożliwić wjazd do centrum - twierdzi Wiśniewski. - Dowodem jest Mały Rynek i ul.Koraszewskiego gdzie bez konsultacji z mieszkańcami, zapominając, że oni żyją w tej przestrzeni, zlikwidowano miejsca parkingowe - mówi.
- Trzeba kontynuować pracę, jaka była robiona wspólnie z zespołem rowerowym - mówi Wiśniewski, którego poparł dzisiaj oficer rowerowy Sławomir Szota.
- Opolem powinien kierować ktoś pokroju Arkadiusza Wiśniewskiego - powiedział na konferencji Szota. - Dobrze mi się z nim współpracowało, kiedy był wiceprezydentem. Wrócę jeszcze do kwestii zespołu rowerowego. Kiedy powstał, po raz pierwszy MZD, wydziały urzędu miasta i przedstawiciele środowisk rowerowych zostali zebrani i dostali możliwość dyskusji, szukania pewnych rozwiązań oraz zadanie pod auspicjami wiceprezydenta dogadania się i znalezienia kompromisowych rozwiązań - mówi Szota.
Wiśniewski zapowiada, że jeśli wygra wybory, ścieżki rowerowe będzie budował ze środków unijnych w ramach Aglomeracji Opolskiej.
Posłuchaj: