Kawa myśli o fotelu prezydenta
- Nadszedł czas polityczny i lokalny, aby ugrupowania prawicowe i centro-prawicowe łączyły się i wystawiały jednego kandydata - komentował radny klubu PiS w Opolu.
Jak dodał, mówiąc o łączeniu, ma na myśli bardziej wyborców niż polityczne ugrupowania.
Oceniając obecną koalicję PO - Razem Dla Opola, Marek Kawa mówił na naszej antenie o ich bucie i bezczelności.
- Prezydent Ryszard Zembaczyński kończący swoją 3-cią kadencję nie dokonuje nawet refleksji moralno - etycznej, aby coś po sobie zostawić - stwierdził radny.
Jak ocenił, z sesji na sesję, im bliżej końca, ta rada ma już tylko uzasadnienie matematyczne. - Nawet nie ma już tego poparcia moralno - obywatelskiego. Widzimy co się dzieje w kraju. Platforma straciła już nawet swoją obywatelskość. I dzisiaj na siłę wprowadzanie swoich interesów politycznych odbywa się poprzez maszynkę do głosowania - powiedział Marek Kawa.
Dodajmy, opolski radny nie jest członkiem PiS. Jeszcze nie wiadomo, czy w wyborach wystartuje pod partyjnym szyldem.
Dodajmy, z ubiegania się o fotel prezydenta Opola wycofał się szef struktur PiS w regionie Sławomir Kłosowski.
oprac. MŚm