– Ja znam tych ludzi ze sztabu wyborczego. Chyba widzieli to, że jest trochę za mało dynamicznie. A Bronisław Komorowski chciał być sobą, a on jest bardziej sobą, kiedy jest taki stonowany i spokojny, to jest prawdziwy Bronisław Komorowski. I sztab wyborczy pewnie chciał na nim wymusić to, żeby się trochę ruszał. To jest facet, którzy rzeczywiście nie boi się merytorycznych starć, ale to nie jest gość od wywijania szabelką – wyjaśnia poseł PO.

Jarmuziewicz pytany o plany na dalszą kampanię prezydencką odsyłał nas do sztabu wyborczego prezydenta Komorowskiego.

– Mogę jedynie przypuszczać, że na pewno będzie większa aktywność, to się rano już pokazało. Plotki o śmierci wyborczej Komorowskiego są przesadzone. Prezydent Komorowski jest w drugiej turze i są jakieś pomysły, by wyjść z tej opresji. Polskie doświadczenie polityczne pokazuje, że często się zdarza, że w drugiej turze wygrywa ten, który nie był pierwszy w pierwszej – dodaje poseł Jarmuziewicz.

Zdaniem naszego rozmówcy, Bronisław Komorowski ma większą zdolność przyciągania elektoratu, który nie zagłosował na niego w pierwszej turze niż Andrzej Duda.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Oprac. Justyna Krzyżanowska