Piotr Pakosz z „Solidarności” przyszedł do programu prosto z posiedzenia regionalnej sekcji oświaty związku, która jednogłośnie (było 12 na 15 członków) wyraziła wolę powrotu do strajku i wezwała do dymisji Ryszarda Proksę, szefa sekcji krajowej, który podpisał porozumienie z rządem. Pakosz zaznaczył przy tym, że osobiście bierze udział w pracach komisji egzaminacyjnych, nie czuje się łamistrajkiem i liczy na szybkie zakończenie protestu.
Do działań „Solidarności” nawiązał dr Witold Potwora z WSZiA w Opolu, który zasugerował, że podobne działania powinien podjąć Związek Nauczycielstwa Polskiego Zauważył, że skoro lider związku przez ponad 20 lat nie poprawił sytuacji w oświacie i doprowadził do takiej nieprawdopodobnej eskalacji sporu, to być może czas na zmianę. Zdaniem Potwory, oczekiwania płacowe nauczycieli powinny być zaspokajane, ale w sposób „kroczący”.
Anna Barucha z ZNP ripostowała, że związek składał takie propozycje, ale nie zostały one podjęte przez rząd. Stwierdziła także, że prezes ZNO Sławomir Broniarz cieszy się ogromnym zaufaniem związkowców i nie ma mowy o próbach jego odwołania.
Opolski kurator oświaty Michał Siek stwierdził, że dyrektorzy poradzili sobie z organizacją egzaminów a teraz po prostu muszą się przyszykować na długi strajk. Po raz kolejny – bo mówił o tym na antenie RO wielokrotnie – zauważył, że debata o oświacie nie powinna dotyczyć tylko płac, ale przede wszystkim kształtu polskiej szkoły.
Ten ostatni wątek bardzo mocno akcentowała dr Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty w opolskim magistracie. Podkreślała, że reforma szkolna rozpoczęta po transformacji ustrojowej nigdy nie została zakończona. Jej zdaniem, debata o przyszłości oświaty powinna być wielowątkowa i zacząć się od modelu kształcenia nauczycieli, by do polskich szkół trafiali najlepsi a nie przypadkowi kandydaci do tego trudnego zawodu.