Dr Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty Urzędu Miasta Opola
- Ze wstępnych wyliczeń wynikało, że reforma dotknie około 100 nauczycieli, ale po zapoznaniu się z projektami organizacyjnymi wiemy, że w grę wchodzi nieco ponad 40 osób. 17 nauczycieli odejdzie, ale większości przypadków będą to odejścia na emeryturę, czasem wcześniejszą. Nie chcemy tracić ich doświadczenia, stąd pomysł utworzenia Klubu Twórczego Nauczyciela i Banku Zastępstw - mówiła w rozmowie "W cztery oczy" dr Irena Koszyk, naczelnik Wydziału Oświaty w opolskim Urzędzie Miasta. Nasz gość dodał, że na przygotowanie nowych pracowni dla uczniów klas siódmych i ósmych wydano w Opolu około miliona złotych. Jak dodaje, to był priorytet, stąd mniejszy nacisk niż w minionych latach położono na nakłanianie rodziców sześciolatków do wysłania ich do pierwszej klasy. Rok temu do szkoły poszło około 500 sześciolatków, w tym będzie ich pięć razy mniej. Koszyk zaznacza przy tym, że w badaniach jakości szkół Opole zajmuje w tej chwili drugie - po Rzeszowie - miejsce w Polsce.