Serbia/ Media: masowy napływ Rosjan przypomina ucieczkę przed bolszewikami sprzed 100 lat
"Wszystko nieodparcie przypomina czasy sprzed stu lat, kiedy liczni wykształceni Rosjanie - architekci, naukowcy, lekarze, żołnierze - masowo przybyli do Serbii uciekając przed terrorem bolszewików. Tzw. biała emigracja odcisnęła widoczne piętno na Serbii, zwłaszcza na architekturze" - zauważył "NIN".
Dane Agencji Rejestracji Działalności Gospodarczej Serbii wskazują, że w kraju działa obecnie 2212 firm, których założycielami i właścicielami są osoby fizyczne i prawne pochodzenia rosyjskiego. Prawie połowa z nich działa w branży informatycznej. Liczne są również restauracje, salony kosmetyczne i fryzjerskie.
Rosjanie zainwestowali w 2023 roku w nieruchomości ponad 180 mln euro - wynika z danych serbskiego Instytutu Geodezji. Do 2022 roku w Serbii zarejestrowano siedem lokali gastronomicznych należących do Rosjan. W ciągu ostatnich nieco ponad dwóch lat otwarto kolejne 154.
"Powód ich przybycia był jeden - ucieczka z kraju toczącego wojnę. Ci, którzy z Serbii wyjeżdżają, wracając do Rosji, robią to głównie z przyczyn osobistych: rozpadło się wiele rodzin, niektórzy mają trudności z pokonaniem różnic kulturowych" - wyliczył serbski magazyn.
"Również sam Belgrad w dużej mierze dostosował się do przybywających Rosjan. Ulice, restauracje, kawiarnie czy inne obiekty pełne są reklam w języku rosyjskim" - zaobserwowano.
"NIN" zwrócił uwagę na to, że Rosjanie przywieźli do Serbii nowe trendy, w tym muzyczne. "Przynajmniej raz w miesiącu można się w Belgradzie udać na koncert muzyka rosyjskiego" - zaznaczono.
Tygodnik przypomniał, że w ostatnich rosyjskich wyborach prezydenckich Władimir Putin otrzymał w Serbii nieco ponad 10 proc. głosów. (PAP)
jbw/ adj/