RPO zwraca się do Ministerstwa Zdrowia w sprawie pacjentów stomijnych
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego w sprawie rozwiązań dotyczących pacjentów stomijnych.
W piśmie do resortu wskazał, że dostał sygnały o niekorzystnych dla tej grupy pacjentów rozwiązaniach w projekcie rozporządzenia ministra zdrowia zmieniającym rozporządzenie w sprawie wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie.
"Organizacje tych pacjentów wskazują, że dotychczas obowiązujące limity kwotowe refundacji oprzyrządowania stomijnego nie były podwyższane od 2003 r. Zmiana rozporządzenia w obecnym brzmieniu nie tylko nie doprowadzi do poprawy dostępności wyrobów medycznych, ale może spowodować jej ograniczenie" – podkreślił RPO.
Wyjaśnił, że kwestionowane są przede wszystkim rozwiązania ograniczające zakres zaopatrzenia w środki pielęgnacyjne oraz dotyczące systemu dopłat także wobec pacjentów szczególnych, jak osoby z niepełnosprawnościami.
Rzecznik przypomniał, że organizacje pacjentów stomijnych przekazały już szczegółowe uwagi w tej sprawie resortowi w ramach procesu legislacyjnego i wyraził nadzieję, że znajdą odpowiednie odzwierciedlenie w ostatecznym brzmieniu procedowanego rozporządzenia.
"Tego wymaga moim zdaniem realizacja konstytucyjnego obowiązku poszanowania i ochrony godności człowieka przez władze publiczne" – podkreślił.
Pacjenci ze stomią już od jakiegoś czasu protestują w związku ze zmianami, jakie mają być wprowadzone do wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie. Alarmują, że proponowana forma refundacji wyrobów stomijnych jest bardzo niekorzystna dla stomików.
Zdaniem organizacji reprezentujących pacjentów ze stomią projekt m.in. znosi limit kwotowy dofinansowania, wprowadza za to dopłatę przez osoby dorosłe do odbieranego sprzętu stomijnego w wysokości 10 proc. za worki i płytki i 20 proc. za środki do pielęgnacji, ogranicza dostęp do środków pielęgnacyjnych, bez których prawidłowe zaopatrzenie stomii jest niemożliwe, zakłada dopłatę do sprzętu również dla stomików z orzeczeniami o niepełnosprawności, a także zakłada ceny niemające odzwierciedlenia na rynku, co realnie oznacza znacznie wyższe dopłaty pacjentów.
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski tłumaczył w Sejmie, że projekt rozporządzenia jest jeszcze w fazie konsultacji, a ministerstwo będzie uwzględniać ewentualne uwagi. Dodał, że po zmianach proponowanych przez rozporządzenie, np. refundacja kosztowałaby NFZ od 7 do 20 procent więcej.
"W związku z tym uważamy, że te zmiany są korzystne dla pacjentów" – zaznaczył.
Konsultacje publiczne nowelizacji rozporządzenia resortu zdrowia w sprawie wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie wydłużono do 8 sierpnia.(PAP)
Autorka: Aleksandra Kiełczykowska
ak/ joz/