Są pieniądze na projekt polderu Żelazna
- Mamy obowiązek zabezpieczyć tereny specjalnej strefy ekonomicznej przed ewentualną powodzią - mówi prezydent Opola Ryszard Zembaczyński. - Żeby to zrobić, musimy mieć koncepcję polderu Żelazna. Spotkam się z profesorem Czesławem Szczegielniakiem, który jest autorytetem w sprawach powodziowych w południowej Polsce i on podpowie, co powinno być tu zastosowane - dodaje
Chodzi o to, aby koszty budowy polderu jak najbardziej zoptymalizować. Dużo zależy od tego, czy na obwodnicy północnej Opola powstanie estakada czy nasyp. - Dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Gospodarki i Urządzeń Wodnych przedstawił nam koncepcję, która zakłada budowę fragmentu obwodnicy na estakadzie, a nie na nasypie - mówi prezydent Zembaczyński. - To bardzo niepokoi, bo gigantyczny koszt i według mnie nieuzasadniony z hydrotechnicznego punktu widzenia - dodaje.
Polder to miejsce, gdzie w sposób kontrolowany może rozlać się woda w czasie powodzi. Polder Żelazna ma mieć powierzchnię około 200 hektarów i rozciągać się na polach w okolicach obwodnicy Opola oraz miejscowości Żelazna i Sławice. Przy okazji jego budowy ma być przebudowana i "podniesiona" obwodnica, która w czasie powodzi jest zalewana.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Aneta Skomorowska