Prokuratura prześwietli Tabor
Zawiadomienie złożył Andrzej Dec ze związku zawodowego pracowników w tej firmie.
- Poprzedni właściciel robił rzeczy, które były niezgodne ze statusem zakładu - twierdzi związkowiec.
Jego zdaniem poprzedni zarząd kupował towary po zawyżonych cenach, kupował też samochody i samoloty za pieniądze zakładu i dlatego teraz tych pieniędzy nie ma. Andrzej Dec wyjaśnia, że poprzedni zarząd, mimo pogłębiających się kłopotów firmy, podróżował wynajętymi samolotami.
Dodajmy, że Tabor Szynowy 25 stycznia kupiła firma z branży przetwórstwa owocowo-warzywnego. Nowy właściciel to Grupa Leo Maks. Stało się tak, ponieważ konta Taboru zajął Urząd Skarbowy, przez co firma straciła płynność finansową. Pracownicy od listopada nie otrzymują pensji. Dzisiaj ma się odbyć kolejne spotkanie nowego zarządu z 400-osobową załogą.
Posłuchaj
Piotr Wójtowicz