Zamiast wielorodzinnych bloków - mieszkania w dawnej szkole
- Podczas przetargu ofertowego zaproponowaliśmy cenę wywoławczą i staliśmy się właścicielem tego budynku – mówi Mirosław Czupkiewicz prezes Prudnickiego TBS. - Obiekt ten zaadaptujemy na budynek mieszkalno – użytkowy. Aktualnie budujemy domy jednorodzinne na sprzedaż. Natomiast nie mamy planów budowy budynków wielorodzinnych. Podaż mieszkań jest bardzo duża, a popyt jest niski. Ceny wybudowania budynków są wysokie. Program, który realizowały TBS-y, został dawno wygaszony. Nie ma dla nas preferencyjnych kredytów. Dlatego nie ma szans, aby w takich miastach jak Prudnik budownictwo się rozwinęło – dodaje Mirosław Czupkiewicz.
Zdaniem prezesa prudnickiego TBS, aby skorzystać z rządowego programu dopłat dla rodzin kupujących mieszkania, jego spółka musiałaby działać jak deweloper. Tymczasem w gminie tej szybko ubywa młodych ludzi, którzy wyjeżdżają za pracą. Natomiast pozostali nie mają zdolności kredytowej na zakup mieszkań. W najbliższych latach budowy domów wielorodzinnych nie planuje też prudnicka spółdzielnia mieszkaniowa.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Jan Poniatyszyn