W październiku bezrobocie na Opolszczyźnie wzrosło, ale nieznacznie
Zdaniem Jacka Suskiego wzrost bezrobocie byłby większy, gdyby nie dobra pogoda w ostatnim miesiącu, która pozwoliła na kontynuowanie prac remontowych i budowlanych. W październiku pojawiło się w regionie około 2100 nowych ofert pracy, to 370 mniej niż we wrześniu.
Aby ratować pogarszającą się sytuację, minister pracy chciał skorzystać z około 250 mln złotych, które miały trafić na Fundusz Pracy. Pieniądze miał przelać minister finansów, ale do tej pory dyrektor Suski - jak mówi - nie otrzymał informacji w tej sprawie.
- Możliwe, że tych pieniędzy już nie dostaniemy, bo byłby problem z wykorzystaniem ich do końca roku - mówi. - A w takiej sytuacji trzeba by je zwrócić.
Dodajmy, że w tym tygodniu rząd przyjął projekt ustawy mającej zreformować działanie urzędów pracy. Od nowego roku bezrobotni mają zostać podzieleni na bezrobotnych aktywnych i trwale bezrobotnych. Natomiast urzędnicy pośredniaków mają być premiowani za skuteczną pomoc bezrobotnemu w znalezieniu zatrudnienia.
Piotr Wójtowicz (Oprac: PW)