Brzescy radni znowu nie uchwalili stawek śmieciowych
Część radnych na poprzedniej sesji zaproponowała stawkę 10 złotych od osoby przy częstotliwości odbioru odpadów raz w tygodniu. Sesję przerwano i dziś urzędnicy udowodnili, że takie ceny nie wchodzą w grę. - Pieniędzy nadal będzie brakować - wyjaśnia Bożena Szczęsna, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Brzegu. - Niedobór roczny wyniesie jeszcze więcej, bo 824 tysiące 632 zł. W związku z tym dziś wniosek wycofano do ponownego rozpatrzenia, przeliczenia - dodaje Bożena Szczęsna.
Cały problem polega na tym, że radni w styczniu ustalili zbyt niskie stawki za wywóz odpadów, a jedyna firma, która stanęła do przetargu zaproponowała drogą ofertę. Wpływy do miejskiej kasy są zbyt niskie i miasto zaczyna generować stratę, która według różnych szacunków może wynieść blisko milion zł. Następna sesja w poniedziałek o godzinie 16:00.
Posłuchaj wypowiedzi Bożeny Szczęsnej:
Maciej Stępień (oprac. JM)