Dziś decyzja dotycząca inwestycji w Świerklach
SKO zasłania się terminem wydania takiej decyzji. Mają na to 21 dni roboczych. - Przez terminy urzędowe może dojść do tego, że starostwo będzie musiało zwrócić blisko milion zł, które przeznaczono na scalanie gruntów pod te inwestycje - zauważa Krzysztof Wysdak. - Na samo scalenie mamy pieniądze europejskie, ale dla rolników i mieszkańców Świerkli ważniejsze są pieniądze na kolejny etap, czyli rekultywację gruntów, przygotowanie dróg, rowów. Na to też złożyliśmy wniosek, ale pieniądze musimy przesuwać w czasie, bo nie wiemy nawet, kiedy możemy zacząć prace - wyjaśnia członek Zarządu Powiatu Opolskiego.
Na dokończenie scalania gruntów w okolicy Świerkli starostwo ma czas do końca roku. Ale jeżeli nie zapadnie pozytywna decyzja dla inwestora, wówczas dojdzie do tego, że powiat nie scali gruntów i będzie musiał zwrócić unijną dotację.
Posłuchaj wypowiedzi Krzysztofa Wysdaka:
Piotr Wójtowicz (oprac. JM)