Opolscy samorządowcy walczą o rozbudowę elektrowni
- Gdybym w to nie wierzył, nie podejmowalibyśmy tego apelu. Wielokrotnie stanowiska sejmiku padały na podatny grunt, przypomnę sprawę likwidacji opolskiego oddziału NFZ-u. Nasz protest spotkał się wówczas z uznaniem rządu i do tego nie doszło. Oczywiście dzisiaj sytuacja jest trudniejsza, bardziej skomplikowana - uważa Wierdak.
Jak dodaje przewodniczący Wierdak, dzisiejszy apel ma za zadanie budowanie zwartej grupy zwolenników powrotu do projektu budowy dwóch kolejnych bloków Elektrowni Opole. - W naszym apelu w sposób jednoznaczny wskazujemy na to, że nie można na podstawie aktualnego załamania cen energii kształtować inwestycji, która ma mieć wpływ na rozwój gospodarczy całego kraju, a szczególnie całej południowej Polski. Mamy sojusznika w tej sprawie. Jest to województwo śląskie - podkreśla Bogusław Wierdak.
Bogusław Wierdak ma nadzieję, że starania obu sejmików pomogą w rozmowach z premierem.
Posłuchaj rozmowy "W cztery oczy"
Roman Juranek (oprac. JM)